Urzędnicy o "złotym pociągu": nic nowego. Ale służby na straży, wojsko na tory, zakaz wstępu do lasu

Aktualizacja:
Poszukiwania "złotego pociągu" na Dolnym Śląsku
Poszukiwania "złotego pociągu" na Dolnym Śląsku
tvn24
Służby zabezpieczają okolice w których ma być ukryty pociąg. Wprowadzono zakaz wstępu do lasutvn24

Zakaz wstępu do lasu dla poszukiwaczy skarbów, a miejsce domniemanego ukrycia "złotego pociągu" zbada najpierw wojsko - to decyzje po poniedziałkowym posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego, który obradował w Wałbrzychu. Podjęto je mimo sceptycyzmu władz miasta i województwa dolnośląskiego co do rzekomego znaleziska. "W zgłoszeniu nie ma nic nowego", "nie ma mowy o gorączce złota" - zapewniają jednym głosem.

- Od kilkunastu dni mamy pewnego rodzaju zagadnienie do rozwiązania - tak o sprawie rzekomego "złotego pociągu" ukrytego przez nazistów w okolicach Wałbrzycha mówił przed posiedzeniem sztabu Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Jednak choć władze miasta do sprawy podchodzą "z najwyższą ostrożnością", to prezydent podkreślał, że w tym momencie najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa i zabezpieczenie miejsca rzekomego znaleziska.

Posiedzenie dolnośląskiego zespołu zarządzania kryzysowego ws. "złotego pociągu"
Posiedzenie dolnośląskiego zespołu zarządzania kryzysowego ws. "złotego pociągu"tvn24

Wszystkie służby na straży, zakaz wstępu do lasu

Właśnie o tym, jak zabezpieczyć teren, prezydent rozmawiał z wojewodą i przedstawicielami służb podczas posiedzenia wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego.

- Na sercu leży nam przede wszystkim bezpieczeństwo ludzi. To sytuacja nadzwyczajna. Z tego powodu zabezpieczenie terenu będzie kontynuowała policja, straż leśna i straż ochrony kolei. Funkcjonariusze wspomagani będą przez wałbrzyską straż miejską - poinformował po posiedzeniu sztabu Tomasz Smolarz, wojewoda dolnośląski.

Zapowiedział ponadto, że na terenie kolejowym ma być przypomniany zakaz wstępu na tory. Natomiast nadleśnictwo Świdnica miało wydać zakaz wstępu do lasu w pobliżu rzekomego miejsca ukrycia pociągu.

Po godzinie 13 nadleśnictwo opublikowało informację o wydanym zakazie. - Zakaz jest okresowy i obowiązuje aż do odwołania - powiedział Jan Dzięcielski z nadleśnictwa Świdnica.

Zobacz decyzję nadleśniczego o zakazie wstępu do lasu

Zakaz wstępu do lasu to konsekwencja dolnośląskiej "gorączki złota"Nadleśnictwo Świdnica

"Kilka stron, nieczytelne mapy"

Co więcej, prezydent Wałbrzycha, za pośrednictwem wojewody, skieruje wniosek do Ministerstwa Obrony Narodowej o przeprowadzenie "czynności rozpoznawczych" z użyciem georadaru. Urzędników czeka teraz analiza dokumentów, które trafiły do wałbrzyskiego magistratu.

- Na ich podstawie nie można jednoznacznie potwierdzić znaleziska. To zaledwie kilka stron, nieczytelne mapy, walor prawdopodobieństwa jest niewysoki - podsumował Smolarz.

Wojewoda powiedział, że w dokumentach, które zostały mu przekazane, nie ma zdjęcia georadarowego, które miał widzieć generalny konserwator zabytków. - Walor poznawczy zgłoszenia nie jest wyższy od tych, które pojawiały się w ostatnich latach i dziesięcioleciach. Nie ma tam nic nowego - ocenił Smolarz.

Urzędnicy podkreślają, że zanim rozpoczną się jakiekolwiek działania przy ewentualnym wydobyciu pociągu, chcą najpierw porządnie przeanalizować dokumenty. - Chcemy pracować na dokumentach naukowych. Muszą potwierdzić je badania techniczne i wojskowe. Dopiero ich wyniki będą uzasadniały przekazanie publicznych środków na ten cel - stwierdził wojewoda.

Ktoś, coś, bez wskazania na mapie

Zgłoszenie o znalezisku nie trafiło do dolnośląskiej konserwator zabytków. Jednak w poprzednich latach pojawiały się podobne informacje. - Ludzie piszą różne rzeczy, że ktoś od kogoś usłyszał, że coś jest gdzieś ukryte. Nigdy jednak nie było konkretnego wskazania na mapie - powiedziała na konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu Barbara Nowak-Obelinda, konserwator zabytków.

"Gorączka złota" na Dolnym Śląsku
"Gorączka złota" na Dolnym Śląsku tvn24

Kto widział zdjęcia georadarowe?

I właśnie eksploratorów prezydent Wałbrzycha wskazuje jako winnych szumu medialnego wokół rzekomego skarbu. To Polak i Niemiec, którzy za pośrednictwem prawników, skierowali pismo do władz lokalnych, w którym żądają m.in. 10 proc. znaleźnego od ewentualnego znaleziska.

- My jesteśmy zobowiązani do potraktowania takiej informacji z należytą wagą. Mając na względzie bezpieczeństwo osób postronnych, bo jak wiadomo, to budzi ogromne emocje - stwierdził rano gość TVN24.

Czy wierzy w odnalezienie sławnego składu? - Pozostaję z dużą dozą sceptycyzmu - mówił prezydent Wałbrzycha, przyznając jednocześnie, że i on nie miał okazji zobaczyć słynnego zdjęcia georadarowego, na podstawie którego generalny konserwator zabytków ocenił, że "złoty pociąg" znajduje się we wskazanym miejscu na... 99 procent.

- To nie pierwszy i pewnie nie ostatni taki sygnał o niezwykłym znalezisku w naszej okolicy. Wałbrzych i Dolny Śląsk są pełne tajemnic. Takich informacji było bardzo dużo, ale prawie nigdy, a jeżeli już, to niezwykle rzadko, okazywały się prawdą - kwituje Szełemej.

Prezydent Wałbrzycha o domniemanym "złotym pociągu"
Prezydent Wałbrzycha o domniemanym "złotym pociągu"tvn24

Gorączka złota w Wałbrzychu

W poniedziałek "Sueddeutsche Zeitung" skrytykował polski rząd za niewłaściwą politykę informacyjną w sprawie "złotego pociągu". "(...) Może okazać się, że pociąg pancerny nie istnieje i że generalny konserwator zabytków dał się nabrać na oszustwo, a rząd przyczynił się do jego rozpowszechniania" - napisał w "SD" autor komentarza Florian Hassel. Czytaj więcej na ten temat.

Sprawa nabrała biegu po piątkowej konferencji generalnego konserwatora zabytków, na której urzędnik stwierdził, że na 99 proc. jest pewny istnienia pancernego składu. Właśnie wtedy wysunięto pierwsze roszczenia wobec "złotego pociągu". Szef Światowego Kongresu Żydów oświadczył, że "przedmioty, które zostaną odkryte w Polsce, mogły być zrabowane Żydom przed wysłaniem ich na śmierć". Głosy o tym, że ewentualne skarby powinny trafić za granicę, pojawiły się także w Rosji. "Przedstawiciele Rosji niewątpliwie powinni brać udział w ustalaniu ładunku, który zostanie odkryty, jeżeli pociąg ten zostanie wyciągnięty".

Czytaj o rosnącej kolejce do "złotego pociągu"

Tymczasem informacje o odkryciu rozgrzewają poszukiwawczy przygód, którzy w weekend tłumnie pojawili się na trasie wzdłuż torów kolejowych - miejscu rzekomego ukrycia składu. Oprócz spacerowiczów na miejscu są też dziennikarze zagranicznych mediów, którzy szeroko opisują rewelacje o "złotym pociągu".

Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Pięć osób usłyszało zarzuty w związku ze śmiercią Matthew Perry’ego - poinformowała w czwartek prokuratura w Los Angeles. Chodzi o dostarczenie aktorowi ketaminy - narkotyku, który doprowadził do jego zgonu. To między innymi jego asystent i dwóch lekarzy. Według prokuratury lekarze zastanawiali się między sobą, "ciekawe, ile ten idiota zapłaci" za narkotyk, sprzedając mu kosztującą 12 dolarów fiolkę za 2 tysiące dolarów.

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Aktualizacja:
Źródło:
The Guardian, PAP, New York Times, CNN

Do czołowego zdarzenia autobusu z samochodem doszło przy wjeździe do Karpacza w województwie dolnośląskim. Osobowa skoda z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas. W wyniku zdarzenia autobus zjechał do rowu. Droga pozostaje zablokowana. Wyznaczono objazdy.

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Źródło:
tvn24, pap

Sześciu napastników napadło na 59-letniego Rafała Kalinowskiego w West Bromwich, chcąc ukraść mu rower elektryczny. - Jechali w przeciwnym kierunku i patrzyli na mój rower. Zauważyłem, że zawrócili i jechali za mną. Jeden z nich miał młotek - wspominał w rozmowie z "Daily Mail" Polak. Gdy mężczyźni zepchnęli go z dwuśladu, Kalinowski potraktował ich specjalnym sprayem do obrony i odparł atak.

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Źródło:
PAP

Będą zawiadomienia do prokuratury w sprawie bardzo dziwnych decyzji, które były podejmowane w sprawie Poczty Polskiej – zapowiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej. - To kwestia tygodni – zapewnił.

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
TVN24

Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl

Szwecja poinformowała w czwartek, że potwierdziła pierwszy przypadek mpox (dawniej małpia ospa) spowodowany nowym typem wirusa, który wydaje się łatwiej rozprzestrzeniać. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek tego bardziej zaraźliwego typu odnotowany poza Afryką.

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Źródło:
Reuters, BBC

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Źródło:
Politico, NV

Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała nagranie ze "specjalną wiadomością od załogi jednego ze śmigłowców Apache", który pojawił się na niebie podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie. - Obaj jesteśmy bardzo dumni, że możemy wspierać naszych polskich braci i wziąć udział w paradzie z okazji Święta Wojska Polskiego - podkreślają dwaj amerykańscy żołnierze na nagraniu. - Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć Was wszystkich tam na miejscu - dodają, zwracając się do uczestników obchodów.

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

Źródło:
TVN24

Samochód pozostawiony na parkingu przy torowisku we Władysławowie osunął się w kierunku torów. Służby drogowe, które odholowały pojazd, poinformowały, że jedynie "wystawał", ale nie znajdował się "w obrębie szyn".

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Źródło:
Kontak24/TVN24

Mam córkę. Boję się ją gdziekolwiek wysłać. Dlatego jestem tutaj dzisiaj, bo coś musi zostać zrobione. Niesprawiedliwość musi się skończyć - mówiła jedna z uczestniczek nocnego protestu w Indiach po brutalnym gwałcie i morderstwie młodej lekarki w uniwersyteckim szpitalu. Tysiące kobiet maszerowało ulicami miast pod hasłem "Odzyskać Noc", wyrażając sprzeciw wobec braku bezpieczeństwa kobiet w Indiach, szczególnie w nocy.

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Źródło:
Reuters

W obwodzie irkuckim w Rosji rozbił się bombowiec Tu-22M3 - poinformowały w czwartek propagandowe media w Moskwie, powołując się na resort obrony.

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Źródło:
RIA Nowosti, Izwestija

36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. "Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością" - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Źródło:
tvn24.pl

45-latek jest podejrzany o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad partnerką, a także grożenie jej pozbawieniem życia. Trafił do aresztu, po tym jak kobieta zawiadomiła policję.

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Rania zaskoczyła obserwatorów prywatnym wpisem w mediach społecznościowych. Monarchini udostępniła na Instagramie zdjęcie z urodzoną przed niecałymi dwoma tygodniami wnuczką, księżniczką Iman. Nazywana "ikoną stylu" królowa zapozowała do niego w T-shircie i luźnych spodniach.

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Źródło:
People, CNN Arabic

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump prowadzi tylko w jednym z siedmiu stanów uznawanych za kluczowe dla wyników październikowych wyborów prezydenckich w USA - wskazują wyniki sondaży przygotowanych dla Cook Political Report. Zgodnie z nimi były prezydent remisuje ze swoją kontrkandydatką w Georgii. W pozostałych stanach Kamala Harris prowadzi z przewagą kilku punktów procentowych. Dobre wyniki uzyskuje też w innych badaniach.  

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Źródło:
Time, PAP

19-latek zgłosił, że został napadnięty przez zamaskowanych ludzi, którzy zajechali mu drogę czarnym bmw. Sprawcy mieli wybić szybę w samochodzie i ukraść pieniądze. Okazało się, że wszystko zmyślił, bo chciał przywłaszczyć sobie część firmowej gotówki. Usłyszał kilka zarzutów.

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjsko-australijski zespół naukowców dowiódł, że największy kamień położony w sercu Stonehenge - Kamień Ołtarzowy – pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie "Nature".

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Źródło:
PAP
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19 sierpnia startuje Top of the Top Sopot Festival. Podczas czterech dni koncertów w Operze Leśnej w Sopocie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wśród nich jest między innymi piosenkarz Rubens, który - jak wyznał na antenie TVN24 - już nie może się doczekać wydarzenia. Całość będzie można obejrzeć na antenie TVN. 

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl