CBA zakończyło trwającą od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. Prezes Najwyższej Izby Kontroli ma obecnie siedem dni na zgłoszenie uwag do ustaleń CBA - poinformowało w komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w rozmowie z TVN24 poinformował, że protokół kontrolny został dziś przekazany Banasiowi. Teraz osobie kontrolowanej przysługuje prawo odniesienia się do zastrzeżeń, które zostały sformułowane - mówił.
W wyemitowanym 21 września reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel przyjrzał się kamienicy w krakowskim Podgórzu, którą do oświadczeń majątkowych wpisywał prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Trafił na prowadzony tam hotel na godziny i spotkał przestępcę skazanego prawomocnym wyrokiem.
Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń o stanie majątkowym Banasia. Postępowanie obejmuje dokumenty złożone w latach 2015-2019, gdy Banaś był kolejno wiceministrem i ministrem finansów, a potem został prezesem Najwyższej Izby Kontroli. Ze względu na wątpliwości dotyczące oświadczeń majątkowych Banaś poinformował, że od 27 września udaje się na bezpłatny urlop.
Posłowie PO-KO poinformowali we wtorek, iż "weszli w posiadanie informacji, że na biurko marszałek Sejmu Elżbiety Witek trafiła rezygnacja pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia". Niedługo później marszałek Witek zaprzeczyła tym doniesieniom.
CBA zakończyło kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia
W środę CBA poinformowało, że zakończyło kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia.
"Obecnie prowadzone są czynności pokontrolne określone w art. 45 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, w ramach których m.in. kontrolowany może złożyć zastrzeżenia do protokołu kontroli. Pan Marian Banaś ma obecnie 7 dni na zgłoszenie uwag do zastrzeżeń CBA, które nie zostały wyjaśnione w trakcie trwania kontroli oświadczeń majątkowych. Do chwili zakończenia czynności CBA nie informuje o wynikach postępowania" - przekazało Centralne Biuro Antykorupcyjne w oświadczeniu.
"Osobie kontrolowanej przysługuje prawo do ustosunkowania się do zastrzeżeń"
Do sprawy odniósł się w rozmowie z TVN24 rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak poinformował, protokół kontrolny został w środę przekazany Marianowi Banasiowi.
- Pierwszy etap kontroli został zakończony. Teraz czekamy na dokończenie czynności pokontrolnych, w ramach których osobie kontrolowanej przysługuje prawo do ustosunkowania się do zastrzeżeń, które CBA sformułowało i których nie udało się rozwiać w toku kontroli - powiedział Żaryn.
Na pytanie, czy Banaś otrzymał informacje, że są zastrzeżenia co do jego oświadczeń majątkowych, Żaryn odpowiedział: - W dniu dzisiejszym odbyło się spotkanie z osobą kontrolowaną. W czasie tego spotkania przekazano protokół kontrolny. To jest ten moment, kiedy możemy mówić, że kontrola CBA się zakończyła. Teraz osobie kontrolowanej przysługuje prawo odniesienia się do zastrzeżeń, które zostały sformułowane.
Żaryn poinformował jednocześnie, że Banaś ma siedem dni, żeby "skorzystać ze swojego prawa do wniesienia uwag". - Te uwagi, jeżeli wpłyną, będą musiały być rozpatrzone przez szefa CBA, który będzie musiał się do nich odnieść - mówił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
- W tej chwili poza informacją, że protokół kontrolny trafił do pana prezesa Banasia, nie mamy więcej informacji do przekazania. Musimy pamiętać, że protokół kontrolny wręczony osobie kontrolowanej nie kończy czynności. Musimy poczekać na kolejne dni, żeby móc wejść w szczegóły w tej sprawie - zaznaczył.
"Teraz ruch jest po stronie pana prezesa Banasia"
Żaryn wyjaśniał, że kontrolę Centralnego Biura Antykorupcyjnego poprzedziła analiza oświadczeń majątkowych. - Analiza jako etap wstępny czynności CBA dała podstawy do tego, żeby wszcząć kontrolę w tej sprawie - powiedział. - To były działania, które CBA prowadziło w ramach swoich kompetencji. Ta analiza wskazała na konieczność kontroli oświadczeń majątkowych - mówił.
- Teraz ruch jest po stronie pana prezesa Banasia jako osoby kontrolowanej - dodał.
Żaryn przyznał, że prezes NIK Marian Banaś ma dostęp do informacji niejawnych o najwyższych klauzulach od 2001 roku. - Nie mam informacji, żeby ta sytuacja uległa zmianie - podkreślił.
Raport będzie opublikowany? "Nie chcę tego przesądzać"
Pytany, czy raport z kontroli będzie opublikowany, odpowiedział, że nie chce tego przesądzać. - Na pewno zakończenie tej procedury, czyli złożenie uwag, a następnie ich analiza pozwoli nam ewentualnie powiedzieć o tej sprawie i wynikach kontroli więcej - wskazał.
- Opinia publiczna może mieć (do dokumentów z kontroli - red.) dostęp w pewnym zakresie. Musimy pamiętać o tym, że kontrola oświadczeń majątkowych to kontrola drobiazgowa, która dotyczy szeregu rzeczy posiadanych przez osoby kontrolowaną. Dlatego możliwości informowania o szczegółach kontroli są trochę ograniczone - dodał.
Autor: kb//now//kwoj / Źródło: tvn24