Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz poinformował, że PKW wydała opinię na temat jednego z protestów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. - Okoliczności, które zostały wskazane w tym proteście naszym zdaniem nie uprawniają do podjęcia decyzji o powtórzenie wyborów - przekazał.
Sędzia Wiesław Kozielewicz poinformował, że PKW wydała opinię na porannym posiedzeniu w czwartek.
- Procedura jest taka, że protesty składane są do Sądu Najwyższego, który zgłasza się do nas o stanowisko wobec protestu. Na złożenie swojego stanowiska mamy pięć dni - tłumaczył.
- Wnosimy o pozostawienie tego protestu bez dalszego biegu. Uznajemy zarzuty wymienione w tym proteście za nieznajdujące podstaw do tego, by należało wybory w tym okręgu powtórzyć - wyjaśnił.
Kozielewicz mówił, że "okoliczności, które zostały wskazane w tym proteście" zdaniem komisji "nie uprawniają do podjęcia decyzji o powtórzenie wyborów".
Opinia PKW nie jest wiążąca dla Sądu Najwyższego.
Sędzia Wiesław Kozielewicz poinformował, że do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 70 protestów. Termin na ich zgłoszenie minął we wtorek o północy. Sąd Najwyższy czeka jeszcze na protesty przesłane pocztą. W tym wypadku liczyła się data stempla pocztowego.
Sześć protestów PiS
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak poinformowała, że opiniowany w czwartek protest dotyczył okręgu nr 75 w wyborach do Senatu.
To jeden z okręgów w województwie śląskim - mandat senatorski zdobyła tu wiceprezeska partii Wiosna Gabriela Morawska-Stanecka (KW SLD). Zagłosowały na nią 64 172 osoby, a na kandydata PiS Czesława Ryszkę 61 823 wyborców.
PiS wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów w sześciu okręgach: nr 100, nr 75, nr 12, nr 92, nr 95, nr 96. Zarzuca, że doszło w nich do "niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważnych, podczas gdy głosy te powinny zostać uznane za ważne".
Protesty wyborcze
Protesty wyborcze oprócz Prawa i Sprawiedliwości złożyły także komitety: Koalicji Obywatelskiej, Konfederacji, PSL i Ślonzoki Razem. PiS chce, aby głosy przeliczono jeszcze raz w sześciu okręgach.
Każdy protest wyborczy zaopiniuje trzyosobowy skład w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Zgodnie z procedurą Sąd Najwyższy zwraca się PKW o wyjaśnienia i materiały w sprawie protestów. Następnie PKW przygotowuje i przyjmuje stanowisko w sprawie zgłoszonych protestów.
Po rozpoznaniu protestu trzyosobowy skład Izby Kontroli i Spraw Publicznych wydaje opinię w sprawie zasadności zarzutów i ewentualnie, czy miały wpływ na wynik wyborów.
Po rozpoznaniu wszystkich protestów - na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz opinii w sprawie protestów - Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów. Rozstrzygnięcie ma formę uchwały podjętej w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, nie później niż w 90 dniu po dniu wyborów.
CZYTAJ TAKŻE NA KONKRET24: Rozpatrywanie protestów wyborczych i ponowne przeliczanie głosów. Pytania i odpowiedzi
Autor: akw//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24