Przez jeden dzień uchodźcy, gej, muzułmanin i żyd piekli polski chleb w jednej z osiedlowych piekarni. Eksperyment zorganizowała grupa Chlebem i Solą działająca na rzecz uchodźców wraz ze stowarzyszeniem Otwarta Rzeczpospolita. Jaka była reakcja klientów, gdy dowiedzieli się, kto piecze ich chleb?
Na zapleczu jednej z osiedlowych piekarni znaleźli się 31-letni gej Kamil, 31-letni żyd Andrzej, pochodzący z Syrii muzułmanin Salam, 42-letnia uchodźczyni z Konga Rosa oraz uchodźca z Syrii 29-letni Radwan.
W Polsce czują się jak w domu
Jak podkreślają organizatorzy akcji, to osoby należące do grup najbardziej narażonych w Polsce na wykluczenie i mowę nienawiści.
- Marzę o tym, żeby mieć swoją rodzinę, żeby z moim mężem zaadoptować dzieci - mówi Kamil, który wziął ślub ze swoim partnerem za granicą.
Andrzej dowiedział się o tym, że jest żydem w wieku 9 lat. - Ja wtedy pamiętam, że się popłakałem, bo wiedziałem z podwórka, że to jest wszystko co najgorsze - przyznaje.
- Kongo to kraj, w którym w każdej minucie jakiejś kobiecie dzieje się krzywda. W Polsce jestem chroniona - mówi Rosa.
Salam jest lekarzem, któremu - jak mówi - nieraz udawało się uratować ludzkie życie.
- Moja córka? Jest Polką. Chciałbym powiedzieć córce, że życie jest piękne i pełne kolorów - mówi Radwan.
Będą piec też w innych miastach
Po całodziennym pieczeniu, na zaplecze piekarni zaproszono klientów, by sprawdzić, jak zareagują na wiadomość o tym, kto piekł im chleb. Część osób była pozytywnie zaskoczona.
- Historia Polski to też jest historia uchodźstwa. Od lat Polacy wędrowali, wyjeżdżali za chlebem - mówiła do Salama starsza klientka.
- Dla mnie to nie ma różnicy, człowiek jest zawsze człowiekiem - dodał inny mężczyzna.
Byli również tacy, którzy nie wykazują tolerancji dla bohaterów akcji. - Bóg tak stworzył Adama i Ewę i oni powinni się kochać, a nie facet z facetem - mówił do Kamila jeden z klientów.
To nie koniec akcji. Jej organizatorzy, czyli inicjatywa Chlebem i solą, stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita oraz piekarnia Putka planują częstować bochenkami upieczonymi przez pięciu bohaterów w różnych miastach, m.in. w Łomży, Nowym Targu, Białystoku, Słupsku i Lublinie.
Autor: js, PTD/adso / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: naszchlebpowszedni.pl