Najpierw przez cały Wrocław przejechały flagi z transparentami Narodowego Odrodzenia Polski, zwisające z miejskiego tramwaju, a kilka dni później rasiści zaatakowali rodzinę kubańskiego muzyka. - Powinniśmy usłyszeć mocny głos publicznego potępienia takich zachowań. Chcielibyśmy usłyszeć pana głos - organizacja "Otwarta Rzeczpospolita" apeluje do prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.
List Otwartej Rzeczpospolitej jest reakcją na rasistowskie wydarzenia ostatnich dni - atak na rodzinę Jose Torresa i przejazd transparentów NOP-u miejskim tramwajem. Organizacja od lat przeciwdziała ksenofobii i antysemickim uprzedzeniom, odżywającym w polskim życiu publicznym. Teraz jej przedstawiciele postanowili zainterweniować we Wrocławiu
Ksenofobia i rasizm maszerują ulicami
- Korespondujemy z panem prezydentem od lat - czytamy w oficjalnym piśmie do Dutkiewicza. - A członkowie NOPu, ONRu, Zadrugi, kibice piłkarscy nieodmiennie maszerują ulicami Wrocławia wykrzykując haniebne hasła, zaś ich marsze uznawane za legalne są chronione przez policję. Nieznani sprawcy malują obelżywe napisy i symbole na murach, pozwalają sobie dewastować żydowski cmentarz, napadać na rabina. Odnosimy wrażenie, że mamy do czynienia z eskalacją takich i podobnych wydarzeń. Chcielibyśmy wiedzieć czy, a jeśli tak, jakie kroki zostały podjęte w związku z wydarzeniami ostatnich dni - dodają przedstawiciele organizacji.
"Bijemy się w pierś"
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, które wynajęło przedstawicielom NOP-u tramwaj, zdecydowanie odcięło sie od rasistowskich haseł organizacji.
- Przyznajemy się do winy i bijemy się w piersi – mówił w rozmowie z tvn24.pl Janusz Krzeszowski, rzecznik MPK. – Przyszła do nas kobieta, która chciała wynająć tramwaj na wycieczkę krajoznawczą po mieście. Nie spodziewaliśmy się, że tramwaj będzie użyty do manifestacji NOP. Za przejazd zapłacili 250 zł - dodał. Również policja zajęła się sprawą zaatakowanego siostrzeńca Jose Torresa i szuka sprawców chuligaństwa.
- Oby hasło "Wrocław, miasto spotkań" nie zamieniło się na: "Wrocław, miasto przykrych spotkań" - mówił muzyk, nawiązując do hasła promującego stolicę Dolnego Śląska.
"Chcielibyśmy usłyszeć pana głos, panie prezydencie"
- Brakuje powszechnego potępienia karygodnych zachowań powodowanych rasizmem i ksenofobią. Ich sprawcy obojętność i brak reakcji świadków zdarzeń uważają za przyzwolenie. To musi się zmienić. Każdy rasistowski, nienawistny wybryk powinien się spotkać z natychmiastową i zdecydowaną reakcją autorytetów. Powinniśmy usłyszeć ich mocny głos publicznego potępienia. Chcielibyśmy usłyszeć Pana głos, Panie Prezydencie - kończą swój list apelem przedstawiciele Otwartej Rzeczypospolitej.
Autor: bieru//ec / Źródło: TVN 24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Odrodzenie Polski | Miłosz Karolczyk