Protest rezydentów przekonał rząd? Tysiące etatów czekają na lekarzy ze wschodu

[object Object]
Lekarze zza granicy mieliby pracować na podstawie ograniczoengo prawa do wykonywania zawodutvn24
wideo 2/21

Ministerstwo zdrowia chce dać możliwość pracy w Polsce lekarzom zza granicy, nawet jeśli nie mają jeszcze nostryfikacji dyplomu. Dziś to duże ograniczenie dla chętnych, a tych nie brakuje, podobnie jak wakatów w polskich szpitalach. Dyrektorzy gotowi są zatrudnić blisko dwa tysiące obcokrajowców, zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek.

Ministerstwo Zdrowia chce dać zatrudnienie w Polsce lekarzom zza granicy, którzy dziś nie mogą pracować, ponieważ nie mają nostryfikacji dyplomu. Będzie im ona nadal potrzebna, ale do czasu jej uzyskania mogliby pracować na zasadzie ograniczonego prawa do wykonywania zawodu. Byliby zatrudnieni na czas określony, w konkretnie wyznaczonym miejscu i wykonywaliby ściśle sprecyzowane obowiązki.

- Rząd wreszcie poważnie myśli o realizacji postulatu, który proponuję od mniej więcej półtora roku - powiedział w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Podkreślił, że chodzi o to, "żeby ci lekarze nie przechodzili całego, pełnego kursu kształcenia i zatwierdzania specjalizacji, ale żeby ten kurs był uproszczony".

"Tutaj było miejsce, więc przyjechałem"

O konieczności wprowadzenia takich ułatwień świadczy na przykład sytuacja w Kluczborku. To 25- tysięczne miasto w województwie opolskim posiada jeden szpital, a w nim siedem lekarskich wakatów, na które od lat nie było ani jednego chętnego.

- Dawałem ogłoszenia na różnych portalach, wydzwanialiśmy, rozmawialiśmy, oferowaliśmy trochę wyższe pobory niż te, które oferowało ministerstwo zdrowia w ramach specjalizacji - mówił Piotr Pośpiech, starosta Kluczborka.

Poszukiwania jednak nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. W związku z tym kluczborski starosta, mając jasno określone kryteria, wyjechał za wschodnią granicę w poszukiwaniu potencjalnych kandydatów. Znalazł ich - Aleksander i Marta Chrycak to młodzi, ukraińscy lekarze, świeżo po ukończeniu studiów.

- Pracowałem w szpitalu w Równem na chirurgii ogólnej - powiedział reporterowi TVN24 Aleksander Chrycak. - Pan starosta kluczborski przyjechał do nas i zaprosił młodych lekarzy do Kluczborka, bo potrzebują. I tutaj było miejsce na chirurgii ogólnej, więc przyjechałem - dodał.

- Lekarz z dorobkiem na Ukrainie nie zdecyduje się na przejście całej swojej drogi zawodowej od początku - zaznacza Piotr Pośpiech.

Chrycak jednak nie wahał się ani chwili. W Polsce pomimo tego, że już był lekarzem, nie mógł od razu przystąpić do wykonywania zawodu.

- Przyjechałem tutaj zostać lekarzem. Jest bardzo ciężko, to nie jest tak, że zostałem nim za chwilę - podkreślał. - Dwa lata ciężkiej pracy były potrzebne, żeby nim zostać - zaznaczył.

"Chcę zdawać egzaminy nostryfikacyjne"

Nostryfikacja dyplomu to proces, przez który muszą przejść wszyscy lekarze spoza Unii Europejskiej, jeżeli chcą leczyć w Polsce. Polega on na uznaniu dyplomu zdobytego za granicą. Przeprowadzają go tylko wybrane uczelnie medyczne w Polsce, na własnych zasadach. Jest on płatny, jednak kwota za nostryfikację nie może przekraczać 2700 złotych. Cena jest ustalana autonomicznie przez każdą uczelnię.

Oprócz testów wymaganych przez daną uczelnię, należy zdać Lekarski Egzamin Końcowy oraz egzamin potwierdzający znajomość języka polskiego, przeprowadzany przez Naczelną Izbę Lekarską. Trzeba też odbyć lekarski staż podyplomowy.

Aleksander Chrycak ma to już za sobą. Za kilka miesięcy osiągnie status samodzielnego lekarza. Jego żona Marta, która ukończyła studia we Lwowie, również przygotowuje się do przejścia tej samej drogi.

- Teraz uczę się medycyny polskiej, bo ona trochę odróżnia się od ukraińskiej i chce zdawać egzaminy nostryfikacyjne - powiedziała.

Władze Kluczborka liczą na to, że w szpitalu niedługo pojawią się kolejni młodzi medycy z Ukrainy.

- Uruchomienie wydziału lekarskiego na przykład w Opolu jest świetnym pomysłem. Ale absolwenci tego wydziału pojawią się tutaj najszybciej za sześć lat - zaznaczył starosta.

"Nikt nie wiedział, jak zatrudnić cudzoziemca"

- Nikt nie miał pojęcia jak się zatrudnia cudzoziemca, nikt nie wiedział jaka to jest procedura - powiedział reporterowi "Czarno na białym" Jurij Kseniuk, neurochirurg z Ukrainy. Kseniuk wyjechał z Ukrainy 13 lat temu i samodzielnie stoczył walkę z polską biurokracją.

- 13 miesięcy stażu, później dwa lata mniej więcej uznania specjalizacji, więc to jest troszeczkę długa droga, ale wynik końcowy jak najbardziej spełnia moje oczekiwania - podkreślił.

Jurij Kseniuk obecnie pracuje w Warszawie, w dwóch szpitalach: publicznym i prywatnym.

W 2015 roku dyrektorzy szpitali deklarowali zamiar zatrudnienia ponad tysiąca dwustu obcokrajowców. Rok temu, takich deklaracji było już o 600 więcej. Teraz, tylko w pierwszej połowie bieżącego roku, zamierzano zatrudnić ponad półtora tysiąca cudzoziemców.

Kseniuk, chociaż proces nostryfikacji przeszedł pomyślnie, zaznaczył, że może to być "kłopotliwe nawet dla doświadczonego specjalisty".

- To jest tak jakby powtórka ze studiów w całości, co niewątpliwie może być trudne dla kogoś, kto pracował na oddziale chirurgii a będzie odpytywany z pediatrii, psychiatrii. To może być dla niego trudny egzamin do zdania - ocenił.

"Decyzję podjęłam w pół godziny"

Polskie szpitale potrzebują również pielęgniarek. Poznańskie Centrum Medyczne HCP zatrudniło kilka absolwentek pielęgniarstwa z Ukrainy.

- Zaprosiliśmy grupę pielęgniarek z Ukrainy, które ukończyły tam pięcioletnią szkołę pielęgniarstwa - poinformował doktor Lesław Lenartowicz z Centrum Medycznego w Poznaniu. W zamian za trzyletnią naukę i otrzymanie dyplomu licencjackiego z pielęgniarstwa, każda z 26 ukraińskich kandydatek zobowiązała się przez trzy lata pracować w poznańskim centrum. Jedną z nich jest Anna Kavun, która decyzję o przyjęciu posady podjęła w "pół godziny".

- Pomyślałam, że jeżeli jest taka szansa, żeby nauczyć się czegoś nowego i zdobyć wiedzę na innym poziomie, to muszę jechać - przyznała.

Ukraińscy studenci uczą się języka polskiego i odbywają staże na oddziałach ratunkowych, cierpliwie powtarzając to, czego już nauczyli się wcześniej.

- Na Ukrainie miałam 10 lat praktyki, wkłuwałam te igły, to wszystko robiłam sama. Ale tu mi powiedzieli, że teraz nie mogę tego robić, bo nie mam dyplomu - tłumaczyła. - Bardziej takie pielęgniarskie zabiegi wykonuję. Poprawiam łóżko, rozmawiam z pacjentami - dodała.

Możliwość ograniczonego wykonywania zawodu przed osiągnięciem nostryfikacji pozwoliłaby znacznie szybciej i skuteczniej wykorzystywać umiejętności takich pracowników. Przede wszystkim, zyskaliby na tym pacjenci polskich szpitali.

Autor: JZ/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli w organizmach ślady marihuany. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 wynika, że ktoś dodał do potrawy stary olejek, który należał do zmarłej babci.

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24/Onet

Rosja rozmieszcza we wschodniej Libii systemy obrony powietrznej S-300 i S-400, co wzbudziło niepokój zaangażowanej w zachodniej części kraju Turcji. O sprawie poinformowały libijski portal Libyaobserver oraz amerykański USGlobal.

Wybrali kierunek. Rosja przenosi sprzęt z baz w Syrii

Źródło:
PAP

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Ruiny kościoła w Mielniku, wzgórze zamkowe w Drohiczynie (woj. podlaskie). Ale też miejsca na terenie Litwy i Ukrainy. Wszystkie leżą w tzw. Pasie Witolda i są związane z postacią wielkiego księcia litewskiego, brata króla Władysława II Jagiełły, którego znamy chociażby z "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza.

Znamy go z "Krzyżaków" i obrazu Jana Matejki. Odtwarzają w 3D zamki z czasów księcia Witolda

Znamy go z "Krzyżaków" i obrazu Jana Matejki. Odtwarzają w 3D zamki z czasów księcia Witolda

Źródło:
tvn24.pl

Ukraińskie drony zaatakowały lotnisko Bałtimor w obwodzie woroneskim w Rosji. Stacjonują tam samoloty należące do 47. pułku lotniczego, w tym bombowce Su-34 - podały rosyjskie kanały na Telegramie. Kijów jak dotąd nie odniósł się do tych doniesień.

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Media: ważne lotnisko w Rosji zaatakowane przez drony

Źródło:
tvn24.pl, RBK-Ukraina, NV

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

12-latek na hulajnodze został potrącony przez nadjeżdżający samochód. Chłopiec trafił do szpitala.

Chłopiec potrącony na pasach. Jechał na hulajnodze

Chłopiec potrącony na pasach. Jechał na hulajnodze

Źródło:
TVN24

"W noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta. W tym czasie, w świątecznym wywiadzie, premier Orban nazwał Putina uczciwym partnerem Węgrów" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Wspomniał przy tym o Marcinie Romanowskim, który uciekł z Polski i otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Tusk pisze o zmasowanym ataku na Ukrainę, Orbanie, Putinie i Romanowskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ukraiński dron zaatakował na zaanektowanym Krymie statek Fedor Uriupin - przekazał niezależny, rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie "Krymski Wiatr". Jednostka ta, zanim Rosja okupowała półwysep w 2014 roku, należała do ukraińskiej firmy.

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Atak na statek przejęty przez Rosjan po aneksji Krymu

Źródło:
tvn24.pl

Kate Cassidy, partnerka zmarłego w październiku Liama Payne'a, opowiedziała o wyzwaniu, jakim jest Boże Narodzenie dla osób przechodzących żałobę. Zaapelowała do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, by z łagodnością podchodzili do pogrążonych w smutku i życzyła wszystkim czasu "pełnego miłości".  

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Dziewczyna Liama Payne'a o świętach wypełnionych "żałobą i smutkiem" 

Źródło:
BBC, Metro, tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg. Białych świąt w tym mieście nie było od 15 lat - podały lokalne media. W Boże Narodzenie w Central Parku leżało kilka centymetrów śniegu. - Bez śniegu nie ma świąt - zauważył Julian Gonsalves, mieszkaniec Nowego Jorku.

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Białe święta po raz pierwszy od 15 lat

Źródło:
ENEX, abcnews.go.com, nypost.com

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letni chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w stolicy Mozambiku, Maputo, poinformowała, że w tamtejszym więzieniu doszło do buntu, w jego skutek uciekło 1534 osadzonych. Na ulicach trwają starcia po decyzji sądu o wygranych wyborach prezydenckich przez Daniela Chapo, kandydata partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano.

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Bunt w więzieniu, ponad 1500 zbiegłych. Powyborczy chaos trwa

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24