Agresywny i pijany mężczyzna miał miał grozić ekspedientce nożem. Na pomoc przyszedł jej inny klient, ale został uderzony przez napastnika. - Podejrzany został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzuty karne - poinformowała rzeczniczka wolskiej policji Marta Sulowska.
Policjanci z wolskiej komendy zostali powiadomieni o tym, że agresywny mężczyzna groził w sklepie nożem. Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia.
Rzucił butelką w ekspedientkę
- Ze wstępnych informacji wynika, że pijany mężczyzna wszedł do sklepu i chciał kupić alkohol. Kiedy spotkał się z odmową sprzedaży, zaczął wyzywać ekspedientkę, po czym opuścił sklep. Po kilku minutach wrócił z nożem, którym wymachiwał i groził kobiecie pozbawieniem życia. W pewnej chwili chwycił butelkę i rzucił nią w ekspedientkę - opisała Sulowska. I dodała: - Zareagował na to inny klient sklepu, który spotkał się również z agresją. Mężczyzna groził mu nożem, w końcu uderzył i kopał po ciele. Zaraz po tym wyszedł ze sklepu.
Policjanci namierzyli agresywnego mężczyznę i zatrzymali go. Sprawa trafiła do Wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. - Mężczyzna był wcześniej notowany, poszukiwany i przebywał w zakładzie karnym. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzuty karne dotyczące kierowania gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności - podsumowała policjantka.
Informowaliśmy również o poszukiwaniach mężczyzny, który miał kilkukrotnie włożyć rękę pod sukienkę pasażerki autobusu:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP