Dziś otwarcie placu pięciu rogów. Kierowcy już traktują go jak parking

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Ostatni etap przebudowy placu pięciu rogów
Ostatni etap przebudowy placu pięciu rogów
Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Ostatni etap przebudowy placu pięciu rogówArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Dziś uroczyste otwarcie placu w zbiegu Chmielnej, Kruczej, Zgody, Brackiej i Szpitalnej. Potwierdziły się obawy, że nowe miejsce szybko zagospodarują kierowcy. Pierwsze nielegalnie zaparkowane auta pojawiły się już wczoraj. Żeby nie popsuć fety urzędnikom od rana terenu pilnują strażnicy miejscy.

"Nowy Plac Warszawy już jest parkingiem. Po co płacić za postój, skoro można parkować na deptaku Chmielna z widokiem na Pl. Pięciu Rogów" - napisali na Twitterze aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Do wpisu załączono zdjęcia samochodów parkujących na zmodernizowanym placu. We wtorek rano na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. - Sytuacja się poprawiła, zapewne w związku z dzisiejsza uroczystością. Nielegalnie zaparkowanych aut nie ma, placu pilnują strażnicy miejscy - przekazał.

Samochody zaparkowane na placu pięciu rogówtwitter.com/miastojestnasze
Samochody zaparkowane na placu pięciu rogówtwitter.com/miastojestnasze

Wedle oficjalnego przekazu ratusza plac pięciu rogów (nazwa wciąż nieformalna) ma być miejscem przyjaznym pieszym i rowerzystom. Ruch prywatnych aut został, przynajmniej w teorii, ograniczony. Ale będą jeździły autobusy komunikacji miejskiej. Przybyło drzew, przewidziano sadzawkę.

Śpiewak: wycięli mnóstwo drzew przy budowie

Nie wszystkim się podoba. - Tam jest mnóstwo betonu. Zamiast zrobić jakiś trawnik, klomby, krzewy to wstawili drzewa do betonu. One się tam będą gotować. Ale to nie wszystko. Praktycznie nie ma drzew przy Brackiej. Wycięli mnóstwo drzew przy budowie tego wszystkiego i nie posadzili żadnych na zmianę. Przy Smyku nie ma ani jednego drzewa - powiedział PAP miejski aktywista Jan Śpiewak. - To jakiś dramat - dodał.

Zaznaczył, że jak na długi remont to zmian jest niewiele. - Prosty remont, a zajmuje im to tyle czasu. Co tam zrobili? Wymienili jedynie nawierzchnię. Ten remont powinien trwać góra trzy miesiące - powiedział Śpiewak. Przypomnijmy: prace rozpoczęły się w marcu 2021 roku i miały zakończyć we wrześniu 2021. Trwały prawie rok dłużej. Dlaczego? Wykonawca miał problem z wypoziomowaniem płyt, na placu budowy odkryto także przedwojenny bruk.

- Centrum wygląda jak slums, to betonowa pustynia, efekt wyspy ciepła. Gdy ja zaczynałem być radnym, to w Śródmieściu było ponad 125 tysięcy mieszkańców, teraz nie ma nawet 100 tysięcy. Oni aktywnie prowadzą politykę wyrzucania ludzi ze Śródmieścia. Mają być tu mieszkania na krótkoterminowy wynajem i beton - sktytykował.

Dybalski: posadziliśmy 22 pięknych klonów

Do zarzutów aktywisty odniósł się rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.

- Na Brackiej musieliśmy wyciąć uschnięte drzewa, a w zamian posadziliśmy nowe - powiedział Dybalski. Zaznaczył, że wygląd placu bardzo się zmienił. - Kiedyś tu było skrzyżowanie z dużym natężeniem ruchu samochodowego, a teraz powstał miejski plac. Posadziliśmy tam 22 pięknych klonów polnych, którym będą się jeszcze pięknie rozrastały korony. Zostały tak posadzone, żeby podkreślić schemat ulic - powiedział rzecznik. Dodał, że drzewa mają zapewnione optymalne warunki do życia. - Zostały posadzone w specjalnych stelażach. Umożliwiają one wzrost bryły korzeniowej i chronią korzenie przed naciskiem posadzki placu - wyjaśnił.

Specjalnie dobrane były też ogromne płyty, którymi wyłożony jest plac. - Odbijają światło - zaznaczył Dybalski. Dla ochłody na placu znajdzie się też sadzawka ze świeżą wodą.

Ograniczenia dla kierowców prywatnych aut

Wjazd na plac prywatnymi samochodami został ograniczony. Jest możliwy tylko dla aut ze specjalnymi identyfikatorami NC. Przypilnować mają tego kamery, których zadaniem będzie skanowanie tablic rejestracyjnych wjeżdżających na plac samochodów. Po porównaniu z rejestracjami posiadaczy identyfikatorów, zdjęcia aut, które nie są uprawnione do wjazdu, zostaną przesłane do policji.

Strefa działania identyfikatora obejmuje ulice: Szpitalną (na odcinku Przeskok – Chmielna, posesje po stronie nieparzystej od początku do numeru 5 włącznie oraz po stronie parzystej od początku do numeru 6 włącznie), Chmielną (na odcinku Bracka – Nowy Świat, posesje po stronie nieparzystej od początku do numeru 15 włącznie oraz po stronie parzystej od początku do numeru 20 włącznie) i Bracką (na odcinku Chmielna – Krucza; posesje o numerach 22 i 25).

Oficjalne otwarcie nowego placu pięciu rogów odbędzie się we wtorek 5 lipca. O godzinie 17.30 spod Domu Braci Jabłkowskich dziennikarz, varsavianista i miłośnik architektury Jerzy S. Majewski ruszy na spacer, w czasie którego opowie o historii placu pięciu rogów, ale też ulic, które ten plac tworzą. Wstęp wolny.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/miastojestnasze

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl