Protest przed ministerstwem. "Oponowali" przeciwko reformie

Manifestacja przed ministerstwem
Manifestacja przed ministerstwem
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Manifestacja przed ministerstwemMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Natychmiastowego zatrzymania reformy edukacji żądali rodzice i nauczyciele, którzy w sobotę demonstrowali przed Ministerstwem Edukacji Narodowej pod hasłem "Protest 100 opon". Przyniesione przed MEN opony - jak mówiono - są znakiem ostrzegawczym dla minister Anny Zalewskiej.

Protest zorganizowano przy alei Szucha 25. - Zebrało się kilkaset osób. Robią akcję pod hasłem: "oponujemy". Przynieśli kilkadziesiąt opon i ułożyli je przed bramą budynku – relacjonował Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.

"Przestali być grzeczni"

- Cieszę się, że przyszliście państwo wesprzeć rodziców i nauczycieli w tej nierównej walce z minister Anną Zalewską, która prze do przodu niczym walec, nie zatrzymując się - tymi słowami do kilkuset osób zgromadzonych przed gmachem MEN zwrócił się jeden z organizatorów protestu, nauczyciel historii Artur Sierawski. - Do tej pory byliśmy bardzo merytoryczni, mówiliśmy, prosiliśmy, informowaliśmy, składaliśmy petycje, przedstawiciele rodziców, nauczycieli byli u pana prezydenta z prośbą by zawetował ustawę, niestety okazał się niezłomny wobec prezesa. Dlatego dzisiaj musimy powiedzieć: dość - powiedział Sierawski. Uczestnicy manifestacji jako symbol tego, że "przestali być grzeczni", przynieśli z sobą opony. Jak wyjaśniali, opony są symbolem skutecznych protestów, m.in. górników, bo gdy ci przywozili je do Warszawy, ustępowała każda władza.

"Znak ostrzegawczy"

- Przyniesione dziś przez nas opony są znakiem ostrzegawczym dla minister Zalewskiej. Przynieśliśmy opony, ale jeszcze dziś ich nie palimy. Być może jednak przyjdzie taki dzień, gdy będziemy tu manifestować 24 godziny na dobę, by chronić dzieci przed minister Zalewską - zaznaczył Sierawski. Uczestnicy manifestacji - oprócz opon samochodowych i rowerowych - mieli z sobą flagi biało-czerwone, unijne, a także czarne, mieli też transparenty na napisami: "Rodzice przeciwko reformie edukacji", "Tak dla edukacji - nie indoktrynacji", "Nie likwidujcie naszego gimnazjum". Grali na bębnach i tamburynach. Używali gwizdków i wuwuzeli. Skandowali: "Z rodzicami nie wygracie" i "Politycy precz ze szkoły". Część uczestników przyszła na manifestację z dziećmi. Po Sierawskim głos zabierali rodzice, którzy przyjechali na manifestację z różnych miejscowości, m.in. z Warszawy, Łodzi, Lublina, Oławy i Wiechlic koło Szprotawy. Podkreślali, że nie reprezentują żadnej partii czy opcji politycznej, mają w wielu sprawach różne poglądy, ale łączy ich to, że chcą dobrej edukacji dla swoich dzieci. Jeden z zabierających głos powiedział, że bierze udział w manifestacji z trzech najważniejszych dla niego powodów. Jak mówił, są to: córka Kasia - uczennica gimnazjum, syn Kacper - uczeń szkoły podstawowej i żona Kinga - nauczycielka. - Zatrzymanie reformy jest bardzo ważne, wszystko inne da się przegłosować, odwrócić, odkręcić. Jeśli te zmiany strukturalne wejdą w życie, to już tak zostanie po wsze czasy. Zostanie skrócona edukacja ogólna. Obecni szóstoklasiści i uczniowie klas pierwszych gimnazjów zostaną skazani na okropny tłok w liceach, na to, że nie dostaną się do wybranej szkoły, bo zabraknie w niej dla nich miejsca. Obecni czwarto-, piąto- i szóstoklasiści będą skazani na braki w edukacji, które pani minister mówi, że mogą być uzupełnione w życiu poza szkolnym. Nie wiem, jak miałoby to wyglądać - mówiła Daria Bielenin-Pałęcka.

"Deforma" edukacji

- Żadna władza nie wytrzyma buntu rodziców, i ta też nie wytrzyma - podkreślił Olgierd Porębski. Apelował do rodziców, którzy są przeciwni reformie edukacji, by wsparli strajk nauczycieli 31 marca oraz by na znak protestu nie posłali swoich dzieci do szkoły 10 kwietnia, a następnie 10 maja. - Działamy dla dobra wspólnego, dla dobra wszystkich Polaków, dla dobra naszych dzieci - zaznaczył.

Jak mówił, rodzice dostrzegają potrzebę zmian w edukacji i chcą rozmawiać na ten temat, ale wprowadzana "deforma edukacji" nie odpowiada za zgłaszane przez rodziców postulaty. - Co jakiś czas ktoś mnie pyta: po co jeszcze protestujemy? Jak ja, jako matka, i my wszyscy, jako rodzice, możemy zaprzestać walki, która wydaje się nierówna, ale racja jest po naszej stronie, bo tą racją jest dobro naszych dzieci - powiedziała Dorota Łoboda. Dodała, że protesty rodziców będą organizowane do skutku, czyli do czasu, aż reforma zostanie odwołana, a minister edukacji poda się do dymisji. Głos zabrali także psycholog, psychoterapeuta, pisarz Wojciech Eichelberger i prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Politycy nie wychowają nam dzieci. Spór o szkołę, to nie spór o technikalia, o harmonogramy, o to, czy jest gimnazjum, czy go nie ma. Spór jest zawsze sporem o wartości, jest to spór o model człowieka i ten spór trwa nieustannie. Politycy, mimo że czasami deklarują w dobrej wierze, iż bardzo im zależy na wychowaniu dzieci i młodzieży, tak naprawdę dążą do tego, by wyprodukować jak największą liczbę ludzi, którzy podzielają ich polityczne, ideologiczne i światopoglądowe obsesje. Pracują nad tym, by wychować sobie elektorat - mówił Eichelberger. - Politycy nie wychowają nam dzieci na ludzi odważnych, którzy będą bronić swoich przekonań, swoich praw, nie wychowają nam dzieci wrażliwych, o otwartych umysłach i sercach. To my musimy dzieci wychować - podkreślił.

Zmiany w tym roku

Reforma edukacji, w ramach której zostanie zmieniona m.in. struktura szkół, rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów szkół zostaną wprowadzone stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe. Gimnazja mają zostać zlikwidowane.

PAP/ran/kz/pm

Pozostałe wiadomości

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Trwa akcja służb, działania skupiają się na ograniczeniu rozprzestrzeniania się gazu. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci oraz strażacy z Warszawy i okolic biorą udział w akcji ratowniczej w miejscowościach, które ucierpiały wskutek powodzi. Serca i portfele otworzyli też warszawiacy.

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Policjanci i strażacy z Mazowsza pomagają powodzianom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg PKP Intercity, jadący z Warszawy Wschodniej w kierunku Łodzi, został obrzucony kamieniami. Jak zapewnił rzecznik przewoźnika, uszkodzenia były niewielkie i nie zagrażały dalszej jeździe. Skład zostanie naprawiony.

Pociąg obrzucony kamieniami

Pociąg obrzucony kamieniami

Źródło:
tvnwarszawa.pl