Pomimo wezwań policji, kierujący oplem vectrą nie zatrzymał się do kontroli. Funkcjonariusze ruszyli zatem w pościg, który zakończył się zatrzymaniem dwóch osób. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pomimo wezwań policji, kierujący oplem vectrą nie zatrzymał się do kontroli. Funkcjonariusze ruszyli zatem w pościg, który zakończył się zatrzymaniem dwóch osób. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w czwartek.
"Nie zatrzymał się"
- Informację otrzymaliśmy tuż przed północą. Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli samochód przy ulicy świętego Wincentego. Pomimo wezwań oraz użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący oplem vectrą się nie zatrzymał - poinformowała Ewa Szymańska z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Jak zaznaczyła, funkcjonariusze ruszyli w pościg za autem. I dodała, że na skrzyżowaniu alei "Solidarności" i Rzeszotarskiej, kierujący oplem skręcił w prawo, a następnie uderzył w lewy bok samochodu policyjnego.
Jak przekazała Szymańska, samochodem jechało dwóch obcokrajowców: 47-letni obywatel Gruzji oraz 37-letni Litwin.
Z kolei jak relacjonował Reporter 24, który był świadkiem sytuacji, w akcji brało udział pięć radiowozów, a kierowcy leżeli po wszystkim w kajdankach na asfalcie.
- W tej chwili, policjanci wykonują dalsze czynności z osobami zatrzymanymi - powiedziała w piątek Szymańska.
mp/ran