Policjanci wspólnie z drogowcami i urzędnikami powołali specjalną komisję, która ma zbierać się po każdym śmiertelnym wypadku. Mają wspólnie uzgadniać, co można zmienić na miejscu takiego zdarzenia.
Jak niedawno pisaliśmy, po raz pierwszy w najnowszej historii Warszawy liczba zabitych w wypadkach drogowych spadła poniżej 50.
Nie udało się jednak poprawić ogólnego bezpieczeństwa. Mimo, że liczba śmiertelnych ofiar zmalała o 13, to liczba rannych - w porównaniu do poprzedniego roku - wzrosła o 235. Policja odnotowała też więcej wypadków. W 2016 roku było ich 885, a w 2017 - 1075.
Wspólna komisja
Służby zapowiedziały działanie, które ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa. Pomóc ma komisja złożona z przedstawicieli policji, Zarządu Dróg Miejskich oraz Biura Polityki Mobilności i Transportu w ratuszu.
"Spotkania komisji są zwoływane przez policję po każdym śmiertelnym wypadku na warszawskich drogach. W spotkaniach, oprócz policjantów, uczestniczą przedstawiciele ZDM oraz zarządcy ruchu (Biura Polityki Mobilności i Transportu)" - wyjaśniają drogowcy.
I dodają, że komisja zebrała się już na ulicy Jagiellońskiej, gdzie tramwaj potrącił śmiertelnie pieszego, nie podają na razie jednak wniosków. Komisja ma w tym i podobnych przypadkach oceniać, co można zmienić, aby ograniczyć ryzyko ponownych wypadków. Mogą to być uwagi dotyczące oświetlenia, widoczności, oznakowania lub organizacji ruchu.
"Wnioski i ustalenia komisji są ważnym doraźnym uzupełnieniem prowadzonego przez nas kompleksowego audytu bezpieczeństwa przejść dla pieszych oraz innych analiz bezpieczeństwa ruchu drogowego realizowanych przez ZDM. Wszystkie rekomendacje są kierowane do odpowiednich działów ZDM w celu rozpatrzenia i wprowadzenia zmian" – zapewnia ZDM.
ran/gp
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl