Kierowca fiata stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i wjechał na zaparkowanego lexusa. Jak podała policja, mężczyzna prawdopodobnie zasłabł.
Do zdarzenia doszło na ulicy Żwirki i Wigury. Policja zgłoszenie otrzymała o godzinie 14.50. - Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca zasłabł. Był trzeźwy - informowała Małgorzata Wersocka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Z kolei nasz reporter opisywał, że kierowca fiata przeciął pas zieleni, uszkodził słupki, uderzył w lexusa i na nim zawisł. - Zablokowany jest lewy pas w kierunku pomnika Lotnika - ostrzegał Artur Węgrzynowicz.
Utrudnienia zakończyły się około godziny 16. - Strażacy musieli wykorzystać specjalistyczny samochód ratownictwa drogowego. Fiat przy pomocy dźwigu został podniesiony i postawiony bezpiecznie obok - powiedział Węgrzynowicz.
kz/r