Czy budowa Nowokabackiej jest zagrożona? Ursynowska radna twierdzi, że tak podpierając się obwieszczeniem ratusza o zawieszeniu wydania zezwolenia na inwestycję. Burmistrz dzielnicy odpowiada, że to standardowa procedura, a postępowanie już wznowiono.
Chodzi o ważną inwestycję, pierwsze historyczne połączenie dwóch dzielnic, a konkretnie przebudowę ulicy Rosnowskiego na odcinku od Relaksowej do granic Ursynowa i Wilanowa. Droga ma się połączyć z Nowokabacką na Wilanowie.
Zapowiedziany przez ursynowski samorząd termin zakończenia robót i oddania do użytkowania ulicy to koniec lipca. W październiku ubiegłego roku dzielnica wystąpiła do stołecznego ratusza z wnioskiem o ZRID (zezwolenie realizacji inwestycji drogowej).
Jak poinformowała w mediach społecznościowych ursynowska radna Goretta Szymańska, według niej inwestycja jest zagrożona, bo 20 marca prezydent Warszawy zawiesiła w tej sprawie postępowanie.
Burmistrz przegapił?
"Burmistrz niestety przegapił, że w lipcu 2016 wygasła niezbędna do realizacji inwestycji decyzja środowiskowa i złożył w październiku 2016 wniosek o ZRID, bez ważnej decyzji. Czy miasto wezwie dzielnicę do zrobienia inwentaryzacji ekologicznej całego terenu? Ile potrwa procedura uzyskania nowej decyzji środowiskowej i ZRID-u? Co powstanie pierwsze, tunel POW czy ul. Nowokabacka? Ktoś tu się nie popisał. Tylko kto?" - mnoży pytania radna Szymańska.
Zapytaliśmy włodarza dzielnicy, na jakim etapie jest inwestycja. Burmistrz Ursynowa Robert Kempa potwierdza, że postępowanie zostało zawieszone, ale na wniosek ursynowskiego urzędu. Dlaczego?
- Otrzymaliśmy z Biura Architektury w ratuszu 11 punktów dotyczących uzupełnienia dokumentacji. Na jeden z nich nie mogliśmy odpowiedzieć, dlatego zawiesiliśmy postępowanie. To standardowa sytuacja w tego typu procedurach. Już dwa czy trzy razy tak zrobiliśmy – mówi Robert Kempa.
"Nie potrzeba decyzji środowiskowej"
Jak dodaje, po uzupełnieniu wniosku i przekazaniu dodatkowych informacji do ratusza dzielnica w ubiegłym tygodniu ponownie wystąpiła o wznowienie postępowania.
- Jeżeli otrzymamy do maja pozwolenie na budowę, to termin zakończenia inwestycji nie jest zagrożony. Wykonawca potrzebuje dwóch miesięcy na roboty. Dodam, że według obowiązujących przepisów budowa Nowokabackiej nie wymaga decyzji środowiskowej. Taką informację otrzymaliśmy od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska – podsumowuje Kempa.
Wilanowski fragment Nowokabackiej jest już gotowy:
skw/b