Drogowcy proponują nową sygnalizację, aktywiści mają inny pomysł

Drogowcy proponują nową sygnalizację, aktywiści mają inny plan

Zarząd Dróg Miejskich planuje nową sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu Wawelskiej i Kopińskiej z Grójecką. Ma ona zwiększyć bezpieczeństwo na jednym z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w stolicy. Ale społecznikom z Ochoty ta propozycja się nie podoba.

Na skrzyżowaniu Wawelskiej i Kopińskiej z Grójecką bardzo często dochodzi do wypadków kolizji. Według danych Komendy Stołecznej Policji w rankingu najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań zajmuje 7. miejsce. W ubiegłym roku doszło tu do trzech poważnych wypadków, w których ucierpiały cztery osoby.

- To jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Warszawie - mówi Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich. By rozwiązać ten problem, ZDM zaplanował wykonanie nowej sygnalizacji świetlnej, która "będzie akomodacyjna z priorytetem tramwajowym".

Propozycję ZDM, szerzej opisali członkowie stowarzyszenia Ochocianie, którzy brali udział w spotkaniu poświęconemu sytuacji na feralnym skrzyżowaniu. Rozwiązanie problemu miałoby polegać na wydzieleniu w cyklu sygnalizacji osobnej fazy dla skrętu w lewo z Wawelskiej i Kopińskiej w Grójecką. "Zmiana ta pozwoli bezkolizyjnie skręcać w lewo z Trasy Łazienkowskiej, ale zarazem wymusi skrócenie światła zielonego dla kierowców jadących na wprost i pieszych przechodzących na pasach. Dlatego zasugerowano, że jednocześnie należy zlikwidować możliwość skręcania z Grójeckiej w lewo w Wawelską i Kopińską, za czym przemawia także troska o priorytet dla tramwajów, często blokowanych przez stające na torach samochody" - czytamy w poście Ochocian na Facebooku.

Wkrótce przetarg

- W tym roku, w okresie wiosennym ogłosimy przetarg na wyłonienie projektanta. Natomiast same prace rozpoczną się w roku 2019 - precyzuje Gałecka. Zapowiada też, że w tym rejonie będą zbiegały się prace trzech jednostek, które wymagają wspólnej koordynacji. Prace na placu Narutowicza planuje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Z kolei Tramwaje Warszawskie będą prowadziły przebudowę skrzyżowania Grójeckiej z Banacha.

Jak zapowiada ZDM, projektant nowej sygnalizacji będzie zobligowany do przeprowadzenia konsultacji społecznych. - Będziemy chcieli, żeby projektant zaproponował dwa warianty rozwiązań, które potem skonsultujemy z mieszkańcami. Jeśli pojawią się ich uwagi, zostaną one uwzględnione w projekcie - opisuje Gałecka. Dodaje też, że rozstrzygnięcie przetargu, jak i konsultacje odbędą się jeszcze w tym roku.

Alternatywne rozwiązanie

Zdaniem ZDM propozycja nowej sygnalizacji jest najlepszym rozwiązaniem problemu niebezpiecznego skrzyżowania. - Z naszych badań i analiz, które poprzedzają projekty zmian w organizacji ruchu, jasno wynika, że sygnalizacja świetlna najlepiej spełni oczekiwaną funkcję, czyli poprawę bezpieczeństwa - zapewnia Gałecka.

Propozycje ZDM nie spełniają jednak oczekiwań społeczników z Ochoty, którzy przekonują, że rozwiązanie z nową sygnalizacją poprawi bezpieczeństwo kosztem mieszkańców, a skorzystają na tym wyłącznie kierowcy tranzytowi. "Pieszym będzie trudniej przejść przez jezdnię (krótsze zielone), a lokalni kierowcy będą nadkładać drogi po likwidacji skrętu w lewo z Grójeckiej w Wawelską i Kopińską" - argumentują Ochocianie.

Lokalni działacze postanowili wyjść z własnymi propozycjami, które miałyby poprawić bezpieczeństwo i jednocześnie ułatwić życie mieszkańcom Ochoty. Ich plan zakłada dostosowanie Grójeckiej do obecnego ruchu i przekształcenie jej w "prawdziwie miejską ulicę".

Mniej pasów, więcej chodnika

Ochocianie chcieliby, żeby Grójecka zyskała charakter ulicy handlowej, poprzez zmniejszenie jej przekroju. W myśl proponowanego planu, kierowcy mieliby do dyspozycji po dwa pasy ruchu w obu kierunkach. Z kolei skrajne pasy zostałyby przekształcone w pas parkingowy i rowerowy.

Zdaniem stowarzyszenia, dzięki takiemu rozwiązaniu pojawiłoby się więcej miejsca na chodnikach - nie tylko dla pieszych, ale też dla zieleni czy stworzenia ogródków dla lokali użytkowych. Dodatkowo powstałoby więcej miejsc parkingowych i poprawiłyby się warunki dla rowerzystów.

Wszystkie te zmiany miałyby prowadzić do poprawy komfortu życia mieszkańców, zwiększenia obrotów miejscowego handlu i podniesienia atrakcyjności okolicznych lokali użytkowych.

Ochocianie proponują też inne zasady organizacji ruchu na skrzyżowaniu Grójeckiej z Trasą Łazienkowską. "Dzięki ograniczeniu przekroju Grójeckiej zmniejszyłoby się skrzyżowanie z Trasą Łazienkowską. Na zmniejszonym (czyli bezpieczniejszym) skrzyżowaniu można by też zachować obecne możliwości skręcania we wszystkich kierunkach, z czego korzystają okoliczni mieszkańcy Kolonii Lubeckiego oraz osiedla przy ulicach Pasteura, Winnickiej i Wolnej Wszechnicy - ci, którzy zostaną poszkodowani w razie realizacji projektu ZDM" - piszą społecznicy.

Zmiany na Grójeckiej proponowane przez Ochocian Facebook / Ochocianie Sąsiedzi

Wielkość jest problemem

Jak informują aktywiści, policja przyznaje, że podstawowym problemem skrzyżowania Grójeckiej z Kopińską i Wawelską jest jego wielkość. Skrzyżowanie jest duże, przez co kierowcy mają problemy z prawidłową oceną sytuacji na drodze.

Dodatkowo argumentują też, że za zwężeniem Grójeckiej przemawia jej obecna przepustowość. "Na odcinku od Banacha do Niemcewicza wykorzystywana jest, nawet w godzinach szczytu, zaledwie w 40 procentach" - piszą. Przyczyną takiego stanu rzeczy, jest otwarcie fragmentu trasy S8 (odcinek Salomea-Wolica), które spowodowało przeniesienie części ruchu na Aleje Jerozolimskie.

Ochocianie zapowiadają, że czekają na konsultacje społeczne w sprawie projektów nowej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu. Z informacji, które podają na Facebooku wynika, że ZDM razem z ratuszem Ochoty ma zamiar zwrócić się do Rady Warszawy o sfinansowanie inwestycji związanej z nową sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu Grójeckiej z Kopińską i Wawelską. "Analiza i projekt kosztować będą 200-300 tysięcy złotych, a realizacja około 2 milionów złotych" - piszą.

Na tvnwarszawa.pl wielokrotnie informowaliśmy o wypadkach na tym skrzyżowaniu

[object Object]
W wyniku wypadku tramwaj linii 9 wykolelił się Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

kk/gp

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl