W godzinach szczytu komunikacyjnego na trasie S2 policja zauważyła zbyt szybko jadący samochód. Funkcjonariusze dawali kierowcy znaki świetlne oraz sygnały dźwiękowe do zatrzymania. 24-latek zignorował policję i zaczął uciekać, niebezpiecznie omijając inne pojazdy. Pędził 224 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość o 124 km/h- informuje stołeczna komenda. Policja zatrzymała młodego kierowcę dopiero po kilku kilometrach pościgu na trasie S8.
Nie miał dokumentów
Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca nie ma uprawnień do prowadzenia samochodu, polisy ubezpieczeniowej oraz dowodu rejestracyjnego samochodu. Najprawdopodobniej to był powód jego ucieczki. Radio RMF FM podaje, że pasażerem auta był pirat drogowy Robert N. ps. "Frog".
Mężczyzna za swoje wyczyny najprawdopodobniej odpowie przed sądem, samochód został odholowany na policyjny parking.
Kierowca mitsubishi uciekał przed policją
ło/ec