Policjanci z Jaktorowa (województwo mazowieckie) zatrzymali 37-latka, który - według nich - zaatakował 15-letnią dziewczynkę na ulicy i próbował ją wciągnąć w pobliskie zarośla. Tam, jak ustalili, chciał doprowadzić ją do obcowania płciowego. Został spłoszony przez kierowcę samochodu, który się zatrzymał.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na jednej z ulic w gminie Jaktorów. Jak przekazała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim asp. sztab. Katarzyna Zych, policjanci otrzymali informację o ataku mężczyzny na 15-latkę. - Sprawca miał chwycić dziewczynkę od tyłu za szyję i próbować wciągnąć ją w pobliskie zarośla. Na szczęście na widok zatrzymującego się samochodu musiał zrezygnować ze swoich planów i uciekł z miejsca zdarzenia - przekazała policjantka.
- Ustaleniem podejrzanego o ten czyn natychmiast zajęli się dzielnicowi z jaktorowskiego komisariatu. Intensywnie zbierane informacje, szereg analiz i dobre rozpoznanie w terenie, szybko doprowadziły do wytypowania sprawcy. Policjanci zatrzymali 37-latka na terenie sąsiedniego powiatu - podkreśliła.
Wskazała, że po zatrzymaniu napastnik został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie, gdzie usłyszał zarzut usiłowania doprowadzenia małoletniej przemocą do obcowania płciowego. Decyzją sądu na wniosek prokurator został aresztowany na trzy miesiące.
Za zarzucany czyn może mu grozić do 12 lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Grodzisk Mazowiecki