Dziewczynki z ranami kłutymi. Areszt i zarzuty trzykrotnego usiłowania zabójstwa dla ojca

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ojciec ranionych dziewczynek usłyszał zarzuty
Ojciec ranionych dziewczynek usłyszał zarzutyTVN24
wideo 2/4
Ojciec ranionych dziewczynek usłyszał zarzutTVN24

Sąd Rejonowy w Ciechanowie w piątek aresztował tymczasowo na trzy miesiące 40-latka, któremu wcześniej, po awanturze domowej, tamtejsza prokuratura przedstawiła zarzuty trzykrotnego usiłowania zabójstwa, w tym jego 34-letniej żony i dwóch córek, w wieku siedmiu i dziewięciu lat.

Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie komisarz Jolanta Bym, do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Regimin w środę około godziny 6. W wyniku awantury domowej poszkodowane zostały tam trzy osoby.

- Jedna z poszkodowanych osób, 34-letnia kobieta, z lekkimi obrażeniami, nie wymagała hospitalizacji, natomiast dwoje dzieci w wieku siedmiu i dziewięciu lat z obrażeniami ciała zostało przewiezionych do szpitala. Stan dzieci, według informacji uzyskanych od lekarzy, jest ciężki - powiedziała w środę rzeczniczka ciechanowskiej policji.

"Dziewczynki miały rany kłute"

Rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie Agnieszka Woźniak przekazała później, że do placówki trafiły z obrażeniami ciała dwie dziewczynki oraz ich mama. - Dziewczynki miały rany kłute. Są już po zabiegu operacyjnym. Były operowane w trybie pilnym. W tej chwili w stabilnym stanie zdrowia przebywają na oddziale chirurgii dziecięcej - powiedziała rzeczniczka ciechanowskiego szpitala.

Jak dodała, mama dziewczynek, która również doznała obrażeń, nie wymagała hospitalizacji: - Mama w tej chwili przebywa wraz z dziewczynkami na oddziale chirurgii dziecięcej i opiekuje się córeczkami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zatrzymany 40-letni mężczyzna

Jolanta Bym przekazała w środę, że na miejscu zatrzymany został 40-letni mężczyzna. - Trwają czynności w tej sprawie - zaznaczyła. Odmówiła jednocześnie szczegółowych informacji na temat dotychczasowych ustaleń dotyczących okoliczności zdarzenia.

Prokurator rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski potwierdził, iż na miejscu zdarzenia prowadzone były czynności policji nadzorowane przez tę jednostkę. Zastrzegł, iż z uwagi na trwające ustalenia i charakter sprawy nie może udzielić bliższych informacji dotyczących zdarzenia.

Według portalu ciechanowinaczej.pl, który powołał się na nieoficjalne ustalenia, "dzieci miały poważne rany cięte" i "w trybie nagłym trafiły na blok operacyjny" - to siostry w wieku siedmiu i dziewięciu lat. Jak podano w informacji, zatrzymany w tej sprawie 40-letni ojciec dzieci nie został jeszcze przesłuchany.

Mężczyzna usłyszał zarzut

- Mężczyzna musiał zaatakować z dużą furią - relacjonował w środę reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, powołując się na relację rzeczniczki szpitala. - Dziewczynki mają na całym ciele wiele ran kłutych: na rękach, nogach, brzuchu i klatce piersiowej. Miały wiele szczęścia, że przeżyły - zaznaczył. 

Z jego ustaleń wynika, że 34-latce udało się w pewnym momencie uciec z domu i pobiec do sąsiada, by wezwać pomoc.

Motywy ataku nie są jeszcze znane. - Wcześniej policja nie miała żadnych zgłoszeń dotyczących przemocy, do której mogło dochodzić w tym domu - dowiedział się Sidorkiewicz. Z ustaleń reportera TVN24 wynika, że w chwili zatrzymania 40-latek był trzeźwy.

W czwartek prokurator postawił 40-latkowi zarzuty. - W dniu dzisiejszym prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstw określonych w artykule 13 paragraf 1 w związku z artykułem 148 paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli trzech zdarzeń usiłowania popełnienia zbrodni zabójstwa. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego przestępstwa. Składał obszerne wyjaśnienia, których treści - z uwagi na dobro prowadzonego postępowania przygotowawczego - nie ujawniamy - przekazał prokurator rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski.

Areszt tymczasowy

- Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy – powiedziała sędzia Iwona Wiśniewska-Bartoszewska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Płocku, któremu podlega ciechanowski sąd rejonowy, gdzie w piątek rozpatrywano wniosek śledczych wobec 40-latka.

Sędzia Wiśniewska-Bartoszewska dodała, iż w tym przypadku termin tymczasowego aresztowania sąd wyznaczył do 1 lutego, licząc od daty zatrzymania – 3 listopada. Zaznaczyła przy tym, iż od tej decyzji, która jest nieprawomocna, podejrzanemu służy zażalenie do płockiego sądu okręgowego.

Autorka/Autor:mp,kk/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Na trasie S2, za węzłem Lotnisko, w porannym szczycie zderzyły się trzy samochody osobowe. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Były jednak spore utrudnienia.

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 23-latka, który uszkodził przypadkowe auto. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że "ze złości". Grozi mu pięć lat więzienia.

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska wezwała policję do handlarza truskawkami, który wystawił nielegalnie swoje stoisko na placu Defilad. Mężczyzna zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Został zatrzymany.

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Źródło:
tvnwarszawa.pl