Jest odpowiedź władz portu w Modlinie na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który odmówił dopuszczenia pasa startowego do użytkowania. - Zobowiązaliśmy wykonawcę naprawy drogi startowej do przedstawienia szczegółowych planów wraz z metodologią i harmonogramem remontu – poinformował Piotr Okienczyc, prezes zarządu lotniska.
- Jak widać wybrany w przetargu inwestor zastępczy nie sprawdził się, dlatego zdecydowaliśmy się jeszcze bardziej wzmocnić nasz wewnętrzny nadzór nad wykonawcą. W tym celu nawiązaliśmy współpracę z dodatkowymi specjalistami, którzy pracowali przy budowie wielu lotnisk w naszym kraju – poinformował Okienczyc. - Ponadto, aby mieć pewność co do przyjętych technologii, chcemy też skonsultować plany ERBUD S.A. z Wojewódzkim Inspektorem Nadzoru Budowlanego – dodał.
Nowa nawierzchnia w 10 dni?
Pas zostanie naprawiony w ramach gwarancji, której udziela generalny wykonawca. ERBUD S.A. przekonuje, że jeżeli utrzymają się dodatnie temperatury, to na wykonanie nowej nawierzchni firma potrzebuje 10 dni.
Zarząd lotniska nie rezygnuje z roszczeń wobec generalnego wykonawcy oraz inwestora zastępczego, firmy Bud-Invent. - Mamy ekspertyzy prawne, które potwierdzają zasadność naszych roszczeń wobec obu firm zaangażowanych w realizację pasa startowego. Będziemy domagać się zarówno pokrycia szkód, jak również korzyści utraconych – podkreśla Marcin Danił, Wiceprezes zarządu lotniska.
Jaromir Grabowski, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, podjął w czwartek decyzję o niedopuszczeniu pasa lotniska Modlin do użytkowania. Powodem była nieskuteczność napraw i prawdopodobieństwo powstania kolejnych odprysków nawierzchni.
wp//ec