Aferę w Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej badała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Akt oskarżenia trafił do sądu wiosną 2018 roku. - W śledztwie ustalono, że w jednej z najbogatszych spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie zorganizowano przestępczy proceder wyprowadzania środków pieniężnych - przypomina prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zdaniem śledczych pieniądze były wyprowadzane pod pozorem wykonywania prac remontowo–budowlanych zlecanych firmie małżonka członka zarządu i głównej księgowej. - Pomimo funkcjonowania w Spółdzielni działu prawnego, kancelarii adwokackiej związanej ze spółdzielnią zlecane były również usługi prawnicze. Nie kontrolowano przy tym nakładu pracy i ich celowości - tłumaczy prokurator.
Dodaje też, że innym sposobem wyprowadzania pieniędzy ze spółdzielni było także udzielanie rabatów na sprzedaż lokali w inwestycjach realizowanych w spółdzielni. - Podejmowano ponadto szereg innych czynności prawnych oraz faktycznych niekorzystnych z punktu widzenia funkcjonowania Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i godzących w jej interesy majątkowe - zaznacza.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Oskarżeni o wyrządzenie strat sięgających 42 milionów złotych
Proces w tej sprawie zakończył się pod koniec kwietnia. Na ławie oskarżonych zasiadły osoby związane ze Śródmiejską Spółdzielnią Mieszkaniową, między innymi członkowie zarządu lub rady nadzorczej, a także prawnik spółdzielni.
- Prokuratura oskarżyła je o wyrządzenie w mieniu spółdzielni szkód majątkowych sięgających łącznie blisko 42 milionów złotych, a także narażenie spółdzielni na niebezpieczeństwo wyrządzenia szkód w wysokości około 120 milionów złotych. Miało to miejsce w latach 2012–2014 - przypomina Skrzyniarz.
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał w tej sprawie siedem osób. Wyrok pięciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności usłyszała Krystyna R., która była członkiem zarządu spółdzielni. Zgodnie z wyrokiem sądu R. będzie musiała także zapłacić grzywnę w wysokości 400 tysięcy złotych. - Również na karę bezwzględnego pozbawienia wolności skazano Marcina M. - prawnika spółdzielni i członka jej rady nadzorczej., wobec którego sąd dodatkowo orzekł zakaz wykonywania zawodu adwokata na okres czterech lat. Orzeczona wobec niego grzywna wyniosła 300 tysięcy złotych - informuje prokurator.
- Pozostali oskarżeni Jacek S., Władysław Ś., Agnieszka Ch., Rafał Ch. i Wojciech M. otrzymali kary w zawieszeniu i grzywny. Wszyscy zostali również ukarani zakazem piastowania dotychczas wykonywanych stanowisk. Będą także musieli naprawić wyrządzone spółdzielni szkody majątkowe - podaje.
- Dwoje oskarżonych zostało uniewinnionych. W kilku punktach postępowanie zostało przez sąd umorzone. Po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku prokuratura podejmie decyzję w zakresie ewentualnego skierowania apelacji - zapowiada rzeczniczka prokuratury.
Autorka/Autor: kk
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN