Pijany siedział na przystanku, był ranny w głowę. Miał pod opieką wystraszone dziecko

Interweniowała straż miejska (zdjęcie ilustracyjne)
Interweniowała straż miejska (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Policjanci i strażnicy miejscy interweniowali na jednym z przystanków autobusowych na Białołęce. Zastali tam pijanego mężczyznę z raną głowy. Pod jego opieką było dziecko.

Był wtorek, około godziny 18, gdy na numer alarmowy straży miejskiej 986 wpłynęło zgłoszenie o tym, że na przystanku autobusowym przy Mehoffera znajduje się nietrzeźwy mężczyzna z około 10-letnim wystraszonym dzieckiem.

"Na wskazane miejsce natychmiast udał się patrol, który zastał tam mężczyznę pod wpływem alkoholu oraz chłopca. Chwilę wcześniej przyjechali tam także policjanci. Na ich prośbę jeden ze strażników zaopiekował się dzieckiem, a drugi udzielił pomocy przedmedycznej mężczyźnie, który miał obrażenia m.in. głowy" - opisuje w komunikacie stołeczna straż miejska.

Policjanci wezwali pogotowie, ale mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. Natomiast dziecko przekazano wezwanej na miejsce interwencji matce.

Czynności w tej sprawie prowadzi policja.

Czytaj też: Troje dzieci zamkniętych w upalny dzień w aucie. "Były bardzo spocone i wystraszone"

TVN24 Clean_20230621100824(16976)_aac
Straż miejska: dzieci były zamknięte w rozgrzanym samochodzie
Źródło: TVN24
Czytaj także: