"Jestem przeciwnikiem, żeby ten pomnik zniknął z placu"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl
Trzaskowski o pomniku smoleńskim: jestem przeciwnikiem tego, by zniknął z placu Piłsudskiego
Trzaskowski o pomniku smoleńskim: jestem przeciwnikiem tego, by zniknął z placu PiłsudskiegoTVN24
wideo 2/6
Trzaskowski o pomniku smoleńskim: jestem przeciwnikiem tego, by zniknął z placu PiłsudskiegoTVN24

Zabieranie go stamtąd wywołałoby kolejną wojnę, przez kolejne miesiące zajmowalibyśmy się tylko tym, zamiast naprawieniem państwa, to nie jest nam do niczego potrzebne - powiedział w "Faktach po Faktach" prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski o pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej.

- Jeżeli przy odbudowie Pałacu Saskiego trzeba będzie odrobinę przesunąć pomnik, to OK. Ale jestem przeciwnikiem, żeby ten pomnik zniknął z placu, bo to by wywołało wojnę, nieprawdopodobne emocje, które towarzyszyłyby nam kolejne lata. Nam nie trzeba emocji dotyczących pomników, te pomniki, które są, niech zostaną, zajmijmy się rozwiązywaniem prawdziwych problemów, a nie pogłębianiem rowu, wojny polsko-polskiej, nie jest to nam potrzebne - mówił Rafał Trzaskowski.

- Zabieranie go stamtąd wywołałoby kolejną wojnę, przez kolejne miesiące zajmowalibyśmy się tylko tym, zamiast naprawieniem państwa, to nie jest nam do niczego potrzebne. Nad sercem powinien dominować rozum - dodał. Temat wywołał swoim ostatnim wywiadem dla "Newsweeka" minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który powiedział o tzw. schodach smoleńskich: "nie sądzę, żeby mogły stać w tym samym miejscu".

Pomnik przypominający ofiary katastrofy smoleńskiej na placu PiłsudskiegoArtur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Trzaskowski "nie jest dogmatykiem" w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego

Sprawa pomnika wiąże się z kolei z odbudową Pałacu Saskiego. Trzaskowski stwierdził, że w tej kwestii "nie jest dogmatykiem". Zauważył, że ministra Sienkiewicza, który jest zdecydowanym zwolennikiem odbudowy, zobowiązuje do tego przede wszystkim ustawa.

- Ja uważam, że te pieniądze można by wykorzystać w zupełnie inny sposób, ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby pałac służył warszawiankom i warszawiakom, żeby to nie było miejsce, które się zamknie (…) żeby interwencja w Ogród Saski była jak najmniejsza, żeby nie było wycinki drzew, a rozwiązania komunikacyjne jak najlepsze - przekonywał prezydent Warszawy. 

"Bocheński się ubiera w szaty obrońcy praw kobiet, szlag mnie trafia"

Prezydent Warszawy zapewniał, ze pracuje mocno przed wyborami samorządowymi, "żeby pokazać determinację". - Sprawa nie jest załatwiona. Frekwencja zadecyduje absolutnie o wszystkim. (...) Jeżeli frekwencja będzie niska, to wtedy wszystko może się wydarzyć - powiedział prezydent stolicy. Stwierdził, że "jeśli PiS przegra wybory samorządowe, to powoli zacznie się sypać".

Zapytany o to, czy boi się "drużyny" swojego rywala z PiS Tobiasza Bocheńskiego, odpowiedział: - Ja się nikogo nie obawiam. Wszystkich traktuję bardzo poważnie. Natomiast jak widzę, że dzisiaj Tobiasz Bocheński ubiera się w szaty obrońcy praw kobiet (rolę kobiet podkreślał podczas środowej konferencji prasowej - red.), to szlag mnie trafia. Jak może budować wiarygodność ktoś, kto należy do partii, która przez cały czas deptała prawa kobiet, próbując ograniczać ich wpływ na własne życie? (...). Ja się boję, że jak za chwilę się owinie flagą Strajku Kobiet, to nie będzie mógł chodzić po warszawskich ulicach, bo po prostu dziewczyny i kobiety go pogonią.

Zapewniał, że zgodnie z obietnicami przedwyborczymi zadbał o wyrównania płac w ratuszu i obecnie różnica między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn to około 0,2 procent.

Rafał Trzaskowski zarzucał, że nie słyszy ze strony politycznej konkurencji "żadnego nowego pomysłu". Jako przykład podał aplikację do zgłaszania miejskich problemów, którą zaproponował Bocheński. - My taką aplikację już dawno mamy - zauważył prezydent Warszawy, przywołując 19 115. Wytykał, że prawicowi radni podczas wytyczania naziemnych przejść dla pieszych "niemalże przykuwali się do latarni", a dziś się ich domagają (to z kolei nawiązanie to apelu Bocheńskiego o zebrę przy skrzyżowaniu Wolskiej i Młynarskiej).

Pojawiło się też pytanie o ewentualną debatę kandydatów. - Stanę do takiej debaty. Uważam, że trzeba dać szansę innym konkurentom, żeby się zaprezentowali. Nie będę się od niej uchylał - zapewniał. Myślę, że taka jedna debata - pewnie zorganizowana przez wszystkie telewizje - powinna się odbyć - stwierdził.

Tramwaj do Wilanowa opóźniony o kilka miesięcy. "Przepraszam"

Rafał Trzaskowski przeprosił za przeciągające się prace przy budowie linii tramwajowej do Wilanowa. - Ten projekt jest opóźniony o kilka miesięcy, mam nadzieję, ze tramwaj będzie gotowy we wrześniu, tak pracujemy i takie jest założenie. Jeżeli chce się realizować inwestycje, to powoduje przeróżnego rodzaju utrudnienia, ale jestem przekonany, że na końcu wszyscy ocenią ten tramwaj pozytywnie. On zmieni życie wszystkich, którzy mieszkają na Mokotowie i Wilanowie - zapewniał Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski skomentował też sprawę pieniędzy z KPO. Na ile może liczyć Warszawa? - Mam nadzieję, że KPO zostanie uelastycznione, dlatego że PiS tak konstruował, żeby wyrzucić duże miasta poza nawias KPO. Wtedy liczymy na miliardy - odparł. Zapytany na co Warszawa może je przeznaczyć, mówił o komunikacji. - Na metro, linię tramwajową na Białołękę czy wymianę taboru. Ale też na walkę o czyste powietrze, na oszczędzanie energii, bo trzeba ocieplać budynki, a to olbrzymie koszty - wyliczał.

Pytania o przyszłość pomnika smoleńskiego
Pytania o przyszłość pomnika smoleńskiegoTVN24

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: TVN24, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Płocku, która w marcu 2022 r. przedstawiła Radosławowi K. zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat (Piotra, Adriana i Oskara), skierowała do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali, że K. jest niepoczytalny.

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Podejrzany o zabicie trzech chłopców nie stanie przed sądem

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Sąd ma świadomość, że tak naprawdę największą karą dla oskarżonego będzie dalsze życie ze świadomością, że do śmierci jego syna doszło tylko i wyłącznie z jego winy. Ta nieformalna kara, w przeciwieństwie do tej oficjalnej kary pozbawienia wolności, nie ulegnie zatarciu - tak wyrok dla 32-latka, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął czteroletni Miłosz, uzasadniał sędzia Łukasz Kaczmarzewski.

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Ojciec był pijany, Miłosz nie żyje. Wyrok sądu i "największa kara, która nigdy nie zostanie zatarta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na lotnisku w Radomiu "zażartował" o bombie w bagażu i musiał zmienić urlopowe plany. Kapitan samolotu zdecydował bowiem, że 22-latek nie poleci na Cypr. Został też ukarany 500-złotowym mandatem.

Przeprosił i wyraził skruchę, ale na Cypr i tak nie poleciał

Przeprosił i wyraził skruchę, ale na Cypr i tak nie poleciał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ogłoszony w lutym konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego nie został rozstrzygnięty. Ratusz poinformował, że żaden z kandydatów ubiegających się o to stanowisko nie uzyskał bezwzględnej większości głosów.

Teatr Dramatyczny w Warszawie wciąż bez dyrektora

Teatr Dramatyczny w Warszawie wciąż bez dyrektora

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Zakończył się protest rolników i związkowców, którzy przemaszerowali warszawskimi ulicami, by wyrazić sprzeciw przeciwko zapisom Zielonego Ładu. Po godzinie 14 uczestnicy dotarli przed Sejm. Godzinę później przedstawicieli protestujących przyjął w Sejmie marszałek Szymon Hołownia. Jak mówił, spotkanie odbyło się w spokojnej atmosferze. Po 16 organizatorzy zakończyli protest. Według szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa wzięło w nim udział około 30-35 tysięcy osób. Organizatorzy nie podali liczby uczestników.

Rolnicy i związkowcy przeszli ulicami stolicy. Stołeczny ratusz: 30-35 tysięcy osób

Rolnicy i związkowcy przeszli ulicami stolicy. Stołeczny ratusz: 30-35 tysięcy osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

"Precz z Zielonym Ładem" - krzyczeli rolnicy w Warszawie, ale na szubienicy powiesili nie Zielony Ład, tylko kukłę Donalda Tuska. Może zapomnieli, że to unijny komisarz z Prawa i Sprawiedliwości do Zielonego Ładu namawiał i podkreślał, że to program rolny PiS-u? Na miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego na ulicach Warszawy można było usłyszeć, że Unia to "eurokołchoz".

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Kukła Donalda Tuska na szubienicy podczas protestu w Warszawie. Demonstranci mówili o "eurokołchozie"

Źródło:
Fakty TVN

W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej delegacja PiS z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim złożyła wieńce pod pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Towarzyszyły temu okrzyki aktywistów i słowne utarczki.

Okrzyki i słowne utarczki w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej

Okrzyki i słowne utarczki w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Kacza rodzina udała się na spacer przez centrum Warszawy. Stadko złożone z matki i dwunastu małych kaczuszek zdecydowało się na przekroczenie jednej z najszerszych i najbardziej ruchliwych ulic stolicy.

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Kacza rodzina na spacerze w centrum. Wstrzymali dla nich ruch, nikt nie protestował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa niedźwiedzie polarne z warszawskiego zoo, bracia Gregor i Aleut wkrótce wyruszą w podróż z warszawskiej Pragi do nowego domu w czeskiej Pradze. Można je odwiedzać przed wyjazdem jeszcze tylko przez kilka najbliższych dni.

Gregor i Aleut opuszczają Warszawę, zamieszkają w Pradze

Gregor i Aleut opuszczają Warszawę, zamieszkają w Pradze

Źródło:
PAP

Drogowcy sprzedają samochody, które zostały odholowane ze stołecznych ulic i przez pół roku nie zostały odebrane przez właścicieli. Zgodnie z ustawą przeszły na własność miasta. Tym razem jest to 41 samochodów. W dotychczasowych sześciu przetargach sprzedano 189 pojazdów za ponad 1,4 miliona złotych.

Właściciele porzucili je na ulicach. Auta zostaną sprzedane

Właściciele porzucili je na ulicach. Auta zostaną sprzedane

Źródło:
PAP

To zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Kierująca autem osobowym wjechała na przejazd kolejowy w Płocku, kiedy sygnalizator wskazywał już czerwone światło, a zapory zaczęły się opuszczać. Maszynista nadjeżdżającego pociągu musiał awaryjnie hamować. 41-letnia kierująca została ukarana mandatem.

Wjechała na przejazd przy czerwonym świetle, gdy opadały rogatki. Maszynista zahamował w ostatniej chwili

Wjechała na przejazd przy czerwonym świetle, gdy opadały rogatki. Maszynista zahamował w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od soboty 11 maja do piątku 24 maja będą prowadzone prace przy przystankach Magistracka i Deotymy na ulicy Obozowej w stronę Bemowa. W weekend nie będą tam jeździły tramwaje, zmienią się też trasy autobusów linii nocnych – poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.

Prace przy przystankach na Obozowej, nie będą jeździły tramwaje

Prace przy przystankach na Obozowej, nie będą jeździły tramwaje

Źródło:
PAP

W weekend drogowcy będą frezować nawierzchnię prawego pasa alei Wilanowskiej. Prace obejmą odcinek od ronda Unii Europejskiej do alei Lotników. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie w każdym kierunku.

Aleja Wilanowska zyska nową nawierzchnię. Utrudnienia

Aleja Wilanowska zyska nową nawierzchnię. Utrudnienia

Źródło:
Infoulice Warszawa

Kolejne duże zmiany w organizacji ruchu na Mokotowie w związku z budową linii tramwajowej do Wilanowa. W nocy z niedzieli na poniedziałek otwarte zostaną dwie jezdnie ulicy Spacerowej. Dwa dni później zamknięty zostanie wjazd w Dolną.

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Otworzą Spacerową, zamkną Dolną. Autobusy zmienią trasy

Źródło:
PAP

Były już pierwsze testy, a wkrótce nową trasą na Sielce pojadą tramwaje z pasażerami. Jeszcze tylko kolejne przejazdy testowe, szkolenia i regulacje. Miasto podaje wstępny termin. Nową trasą będzie kursowała tramwajowa linia 11, łącząc Sielce z Bemowem.

Tramwaje wkrótce pojadą nową trasą na Sielce. Jest wstępny termin

Tramwaje wkrótce pojadą nową trasą na Sielce. Jest wstępny termin

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Policjant wystrzelił z pistoletu ostrą amunicją w okno siedziby komisariatu policji w Radomiu. Nikomu nic się nie stało, ale uszkodzona została szyba i elewacja. Prokuratura sprawdzała czy doszło do "nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza". Postępowanie zostało zakończone.

Policjant przeładowywał broń w komisariacie, wystrzał uszkodził szybę i elewację. Koniec śledztwa

Policjant przeładowywał broń w komisariacie, wystrzał uszkodził szybę i elewację. Koniec śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z podwarszawskiego Piaseczna zatrzymali kierowcę przewozu osób, który okradł i pobił swojego pasażera za brak napiwku. 24-latek przyznał się do winy, po usłyszeniu zarzutów został przewieziony do aresztu, gdzie spędzi trzy najbliższe miesiące.

Pasażer nie miał na napiwek, kierowca przewozu pobił go pałką i okradł

Pasażer nie miał na napiwek, kierowca przewozu pobił go pałką i okradł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci kryminalni z Woli zatrzymali mężczyznę poszukiwanego przez Interpol za pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwa. 28-letni obywatel Ukrainy był ścigany przez wymiar sprawiedliwości w USA, gdzie za te przestępstwa grozi kara do 30 lat więzienia.

28-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu wpadł w Warszawie

28-latek poszukiwany czerwoną notą Interpolu wpadł w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl