Dwie radne Warszawy z Koalicji Obywatelskiej chcą, aby stołeczne tramwaje miały swoich patronów i patronki. Proponują konkretne osoby: Marię Skłodowską-Curie, Hankę Ordonównę, Agnieszkę Osiecką, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Leopolda Tyrmanda czy Papcia Chmiela. Negatywną opinię wyraził Zarząd Transportu Miejskiego.
Agnieszka Borowska i Iwona Wujastyk napisały interpelację, w której proponują aby stołeczne tramwaje - wzorem Gdańska - miały swoich patronów.
"W trosce o atrakcyjność oferty przewozowej transportu tramwajowego, popularyzację warszawskiej kultury i przekazywanie informacji o wybitnych osobach związanych z Warszawą, zwracamy się z uprzejmą prośbą oraz wnioskiem jednocześnie o rozważenie możliwości nadania warszawskim tramwajom patronek i patronów - osób, które były związane z historią i kulturą stolicy" - napisały radne.
Patronki i patroni - padły nazwiska
Jako patronów, proponują rozważyć m.in. Marię Skłodowską-Curie, Hankę Ordonównę, Agnieszkę Osiecką, Hankę Bielicką, Irenę Kwiatkowską, Szarlotę Pawel, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Leopolda Tyrmanda, Henryka Jerzego Chmielewskiego (Papcio Chmiel) i Mieczysława Fogga.
Zaznaczają, że wśród tych, jak i innych wybitnych można znaleźć historie, które łączą ich życiorys z ulubionym miejscem, trasą w Warszawie. np. Mieczysław Fogg w "Piosence o mojej Warszawie" śpiewał: "O moja Warszawo wyśniona, jak pragnąłbym krokiem beztroskim, przemierzyć przestrzeni twej szmat, bez celu się przejść Marszałkowską, na Wisłę napatrzeć się z mostu, dziewiątką pojechać w Aleje, Krakowskim się wpleść w Nowy Świat, i ujrzeć, jak dawniej za młodych lat, jak do mnie Warszawo się śmiejesz".
Radne proponują, by informacja o patronie tramwaju została zawarta w oznakowaniu pojazdu, a do wyboru patrona można zaangażować w formie konkursu mieszkańców włączając ich w inicjatywę. Podkreślają, że patronów tramwajów mają inne miasta w Polsce, np. Gdańsk.
Stanowisko tramwajarzy i ZTM
Do sprawy odniósł się rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. - Otrzymaliśmy zapytanie radnych, musimy to przeanalizować wraz z Zarządem Transportu Miejskiego, z nim ustalamy wszystkie oznaczenia na tramwajach jeżdżących po Warszawie. Miasta w Polsce i Europie mają różną praktykę, jeśli chodzi o wybór patronów tramwajów - przekazał.
Swoją opinię na ten temat przekazał również ZTM. - Przekazaliśmy Tramwajom Warszawskim naszą negatywną opinię, trzeba natomiast pamiętać, że decyzji w sprawie ewentualnych patronów nie podejmuje ZTM - poinformował rzecznik ZTM Tomasz Kunert.
Zaznaczył, że Warszawski Transport Publiczny obsługują różne trakcje (autobusy, metro, pociągi SKM), dlatego nadawanie patronów wyłącznie tramwajom mogłoby budzić kontrowersje. - Pojazdy WTP powinny być jednolicie oznakowane tak, aby oznaczenia były jasne i czytelne dla wszystkich pasażerów, stąd m.in. wprowadzone logo WTP dla wszystkich podmiotów działających w ramach Warszawskiego Transportu Publicznego. Należałoby także określić jasne zasady wyboru postaci, które nie budzą kontrowersji i są pozytywnie odbierane przez ogół społeczeństwa - przekazał dodając, że ważnym aspektem jest także codzienna eksploatacja pojazdów.
- W przypadku potencjalnych sytuacji nadzwyczajnych (wypadek/kolizja/awaria) nazwisko patrona mogłoby być również wykorzystywane w przestrzeni medialnej w negatywnym świetle, a może wręcz w ośmieszającym kontekście - ocenił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie