Niski poziom Wisły. Na Bulwarach do rekordu jeszcze brakuje, ale w innym miejscu już został pobity

Niski poziom wody w Wiśle
Niski poziom wody w Wiśle
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Jak ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na warszawskim odcinku Wisły widać już symptomy suszy. Deszcz, który spadł w czwartek wieczorem, nie przyczynił się do podniesienia poziomu wody w rzece.

Informację o bardzo niskim poziomie wody w Wiśle na jej warszawskim odcinku przekazał w rozmowie z nami Jan Szymankiewicz z IMGW. - W czwartek stan wody na stacji Warszawa-Bulwary wyniósł zaledwie 37 centymetrów. Ale nie jest to rekordowy stan, jaki notowaliśmy w ostatnich latach - mówi Szymankiewicz. Najniższa wartość, jaką wskazał licznik, to 26 centymetrów. Doszło do takiej sytuacji dwukrotnie: w 2015 i 2018 roku.

Stan wody w Wiśle na stacji Warszawa-Bulwary
Stan wody w Wiśle na stacji Warszawa-Bulwary
Źródło: IMGW

Jeszcze nie susza, ale widać jej symptomy

Jan Szymankiewicz wskazał, że prognozowane przez synoptyków opady mogą nieco ustabilizować sytuację. - Po opadach deszczu przewidywane są niewielkie wahania i kilkucentymetrowe wzrosty - dodał. Podkreślił, że poważniejsza sytuacja panuje na innej warszawskiej stacji pomiarowej Warszawa-Nadwilanówka. - Tam od dwóch dni utrzymuje się stan poniżej absolutnego minimum i wynosi 88 centymetrów. Podczas rekordowej suszy wynosił 100 centymetrów - powiedział pracownik IMGW.

Podkreślił, że nie jest to jeszcze stan suszy. - W rejonie Warszawy widać jej pierwsze symptomy. Ostrzeżenia hydrologiczne przed suszą obowiązują od dzisiaj między innymi w województwie śląskim i małopolskim - dodał Jan Szymankiewicz.

Stan wody w Wiśle na stacji Warszawa-Nadwilanówka
Stan wody w Wiśle na stacji Warszawa-Nadwilanówka
Źródło: IMGW

W czwartek wieczorem w Warszawie pojawił się niewielki deszcz, ale nie przyniósł poprawy. W piątek rano licznik na Bulwarach dalej wskazywał 37 centymetrów, natomiast na stacji Nadwilanówka stan wody podniósł się zaledwie o 1 centymetr.

Odwołane promy

Ze względu na bardzo niski stan Wisły pojawiły się problemy z żeglugą. Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie poinformował, że od 1 lipca kursowanie promów "Wilga", "Pliszka" oraz "Słonka" wchodzących w skład Warszawskich Linii Turystycznych zostaje zawieszone do odwołania.

Trzy bezpłatne przeprawy promowe łączą "Słonka": Cypel Czerniakowski (pomost pływający) z Saską Kępą (plaża), "Pliszka": Most Poniatowskiego (nabrzeże) ze Stadionem Narodowym (plaża) i "Wilga": Podzamcze Fontanny (pomost pływający) z zoo (plaża).

Promy kursują w dni wolne od 1 maja do 30 czerwca oraz od 1 do 25 września. W wakacje, od 1 lipca do 31 sierpnia, przeprawy działają codziennie.

Czytaj także: