W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem od soboty do 29 listopada zamknięte zostaną placówki kultury, w tym wszystkie kina. Zgodnie z obowiązującymi dotychczas w całej Polsce zasadami w kinach może być wypełnionych 25 procent dostępnych miejsc. W piątek wieczorem, na dzień przed czasowym zawieszeniem dostępności instytucji kultury, reporter Polskiej Agencji Prasowej sprawdził frekwencję w czterech warszawskich kinach.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>
"Full" w Muranowie
W multipleksie Cinema City Arkadia na seans przed wejściem oczekiwało kilkadziesiąt osób. - Frekwencja jest dziś znacznie wyższa niż w ubiegłych tygodniach - powiedziała Karolina, jedna z bileterek. Jak dodała, na niektórych piątkowych projekcjach jest pełna sala. Wysoka frekwencja dopisała też w kinie Muranów, jednym z najbardziej znanych stołecznych kin. - Mamy dziś "full". Prawie na wszystkich seansach jest komplet widzów - powiedział PAP pracownik kina. Zaznaczył, że od ogłoszenia decyzji o zamknięciu kin do kina Muranów "przychodzą tłumy".
"Chcemy przekonać się, czy można zjeść popcorn w przyłbicy"
Publiczności nie brakowało też w Multikinie Złote Tarasy. Jeden z pracowników kina przekazał, że na niektóre z 30 piątkowych seansów wyprzedano wszystkie bilety. - Chcemy wykorzystać ostatnią okazję, żeby zobaczyć film i przekonać się, czy można zjeść popcorn w przyłbicy - powiedzieli PAP Maria i Filip, którzy przyszli w piątek do centrum handlowego na jeden z ostatnich seansów. Przyznali przy tym, że jest to ich pierwsza wizyta w kinie od początku pandemii.
Widzowie licznie pojawili się też na ostatnich listopadowych seansach w Cinema City w Galerii Mokotów. W kolejce po przekąski w kinowym sklepie czekało ponad dwadzieścia osób. Jak dowiedziała się PAP, frekwencja w tym kinie jest zauważalnie wyższa niż w ostatnim czasie. Nie wykluczono też, że na późniejszych piątkowych seansach zajęte będą wszystkie dostępne miejsca.
Autorka/Autor: mp/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24