Kamienica przy Freta przeszła gruntowny remont elewacji. Dzięki pracy konserwatorów, udało się zrewitalizować polichromie i powstrzymać degradację ścian budynku. Prace były możliwe dzięki miejskiej dotacji.
Kamienica u zbiegu ulic Freta i Franciszkańskiej została wzniesiona w połowie lat 50. XX wieku. Powojenny projekt luźno nawiązywał do stojącego tu dawniej staromiejskiego domu z XVIII wieku, zniszczonego doszczętnie w trakcie Powstania Warszawskiego. Nowy budynek miał dwie fasady ozdobione bogato oryginalnymi malowidłami. Ratusz podaje, że na skutek niekorzystnych warunków środowiskowych oraz błędów technologicznych prowadzonych w pośpiechu prac w czasie odbudowy, stan elewacji szybko się pogarszał.
Pierwszy remont elewacji był prowadzony jeszcze w 1974 roku. Ekipa remontowa poddała renowacji wypłukaną i odbarwioną warstwę malarską. "Zabieg ten niestety spowodował też nieodwracalne przykrycie resztek oryginalnych malowideł" - czytamy w komunikacie.
Stan techniczny budynku pogarszał się na przestrzeni lat. Dlatego zapadła decyzja o kolejnym remoncie. Urzędnicy informują, że przyświecały mu dwa założenia: zatrzymanie procesu destrukcji elewacji, spowodowanej przez zawilgocenie i zasolenie ścian, a także przywrócenie kamienicy jej wyglądu z okresu odbudowy.
Odnowili elewację nowomiejskiej kamienicy
Prace remontowe były finansowane dzięki miejskiej dotacji w kwocie 200 tysięcy złotych. Rozpoczęły się w 2022 roku. Ekipa budowlana wykonała pionową i poziomą izolację ścian fundamentowych, a następnie zajęła się elementami kamiennymi i metaloplastyką oraz renowacją tynków wraz z konserwacją polichromii. Te ostatnie - jak podaje ratusz - przysporzyły konserwatorom wiele kłopotów.
"W wielu miejscach oryginalne malarstwo zupełnie wyblakło, a zachowały się jedynie późniejsze przemalowania. Utrudniło to znacznie rekonstrukcję oryginału. Wykonano wiele prób technologicznych i kilkukrotnie zwoływano komisje konserwatorskie. Wreszcie udało się wypracować właściwą technikę malarską. Jednak opóźniło to o kilka miesięcy zakończenie remontu" - piszą urzędnicy.
Jak oceniają, efekt końcowy jest bardzo dobry. Nowe izolacje powstrzymały dalszą destrukcję ścian. Dzięki pracom konserwatorskim budynek wygląda dziś tak, jak w okresie powojennej odbudowy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd m.st. Warszawy