Komenda Stołeczna Policji rusza z kampanią społeczną pod hasłem "Świadomość", skierowaną głównie do młodych kobiet korzystających z usług przewozu osób "na aplikację". W krótkim filmie funkcjonariuszki oddziału prewencji przypominają zasady, o których należy pamiętać, wsiadając do auta.
- Doświadczenia dotyczące reagowania na niebezpieczne sytuacje, do jakich dochodziło na terenie garnizonu stołecznego, poprzez organizowanie kampanii społecznych niejednokrotnie pokazały, że takie działania mają sens - wskazuje Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji. - Przykładem jest kampania społeczna ukierunkowana na zwalczanie oszustw popełnianych metodą na tzw. "legendę". Informacje skierowane do starszych osób przyniosły oczekiwany efekt. Z roku na rok widzimy coraz większą świadomość ze strony osób starszych, które najczęściej padały ofiarami oszustów - podkreśla.
Krótki film o bezpieczeństwie
Akcja "Świadomość" ma na celu ograniczenie liczby przestępstw, których ofiarami padają młode kobiety z rąk kierowców aut przewozu osób zamawianych przez aplikację. Głównym jej elementem jest film, w którym wystąpiły policjantki służące w oddziale prewencji. Wymieniają kilka zasad, o których należy pamiętać, wsiadając do samochodu zamówionego przez aplikację:
- pamiętaj, by sprawdzić, czy pojazd posiada właściwe oznakowanie, - zanim wsiądziesz, upewnij się, że to samochód wskazany w aplikacji, - nie zapomnij sprawdzić, czy kierowca jest tym samym co wskazany w aplikacji, - warto udostępnić trasę przejazdu osobie zaufanej, - nie bój się poprosić o zmniejszenie temperatury, ta może wywołać u ciebie senność, możesz też sama uchylić szybę, - nie masz obowiązku odpowiadać na pytania kierowcy, przez cały czas możesz prowadzić rozmowę telefoniczną ze znajomą, - pamiętaj, że na każdym etapie możesz zrezygnować z usługi przewozu, - w razie zagrożenia nie zastanawiaj się, zatelefonuj pod nr alarmowy 112.
Rośnie liczba zgłoszeń przestępstw seksualnych w samochodach przewozów na aplikację. zobacz reportaż w TVN24GO:
Od początku roku 22 zdarzenia
- Szczegółowa analiza zdarzeń, które w ostatnich latach miały miejsce na terenie Warszawy i okolicznych powiatów pokazuje, że ostrożność powinny zachować przede wszystkim młode kobiety, często studentki, które wracają do domu ze spotkań i korzystają z tak zwanych przewozów osób - podkreśla Marczak. Policja wystosowała do rektorów uczelni szkół wyższych listy intencyjne wraz z grafiką dotyczącą najważniejszych zachowań, dzięki którym młode kobiety mogą obronić się przed zagrożeniem.
Od początku tego roku do 15 listopada policjanci KSP odnotowali 22 zdarzenia, w których zostały wykorzystane kobiety. W porównaniu do tego samego okresu roku minionego to o osiem zdarzeń więcej. - Mamy świadomość, że są to liczby dotyczące zdarzeń zgłoszonych i postępowań prowadzonych jako czyny stwierdzone. Ale wiemy również, że wiele tego typu zdarzeń nie zostało zgłoszonych organom ścigania. W tym miejscu zachęcamy, aby żadnej takiej sytuacji nie pozostawiać bez reakcji ze strony osób poszkodowanych. Wystarczy zwykłe zgłoszenie, aby ze strony policji zostały podjęte czynności. Tylko w taki sposób możemy walczyć z tego typu przestępstwami - zaznacza Sylwester Marczak.
Akcja policji
Podkreśla też, że akcja "Świadomość" to tylko jedno z działań ukierunkowanych na zwalczanie tego typu przestępstw. Pod koniec października informowaliśmy na tvnwarszawa.pl o dużej akcji policji uderzającej w przewozy na aplikację. Zatrzymanych zostało 12 kierowców, którzy - jak podali funkcjonariusze - mieli podrobione prawa jazdy i inne dokumenty. Część z nich była pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Wylegitymowano wtedy łącznie 189 osób oraz skontrolowano 177 pojazdów. Wystawiono liczne mandaty na łączną kwotę prawie ośmiu tysięcy złotych oraz sporządzono 11 wniosków o ukaranie za prowadzenie pojazdu bez stosownych uprawnień. Odholowanych zostało 13 samochodów.
- Kierowcy podjeżdżali i nachalnie namawiali kobiety, żeby korzystały z ich usług. Kiedy my zatrzymywaliśmy taki pojazd do kontroli, te kobiety bardzo często nie wiedziały, jak się tam znalazły, ponieważ nawet nie zamawiały przewozu - opowiadał o kulisach operacji rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP