Po przeszło 20 latach pasażerowie będą mogli znów skorzystać ze stacji Warszawa Główna. W połowie marca zatrzymają się tam pierwsze pociągi regionalne, w planach jest też przekierowanie części ruchu z Dworca Zachodniego. Na razie Warszawa Główna główną będzie tylko z nazwy, bo stacja jest - delikatnie rzecz ujmując - skromna: źle skomunikowana, pozbawiona dworca, ze schodami do nieistniejącej kładki. To dwa perony z wiatami, na które podjedzie 40 pociągów na dobę.
Na stacji trwają prace wykończeniowe na peronach i przy układzie torowym. Przy nowych wiatach wystają jeszcze przewody, a ekipy montują oświetlenie. Na chodnikach zalegają palety z płytami i stosy rur. - Jesteśmy pewni, że te jedenaście dni wystarczy, by zakończyć prace – oznajmił podczas środowego briefingu prasowego Rafał Banaszkiewicz, kierownik projektu z PKP PLK. Stacja ma być gotowa na obsługę kilkunastu połączeń Polregio i Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz Kolei Mazowieckich.
- Zgodnie z zaplanowanym uruchomieniem stacji, od 14 marca przybędzie kolejna stacja na mapie Warszawskiego Węzła Kolejowego, która umożliwi sprawne poruszanie się nie tylko na terenie aglomeracji, ale też regionu za pomocą pociągów. Na tę stację będą wjeżdżały i wyjeżdżały pociągi w kierunku Łowicza, Sochaczewa, Dobieszyna, Skierniewic, a zatem około 40 pociągów w ciągu doby umożliwi sprawne połączenia – zapowiedział rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.
Kierownik projektu PKP Rafał Banaszkiewicz wyjaśnił, że modernizacja stacji Warszawa Główna jest elementem zmian na linii średnicowej. - Wykonaliśmy całkowicie nowe perony dostosowane dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się, obecnie od strony Towarowej. Perony są zadaszone wiatami. Cztery wiaty mamy na każdym peronie. W ramach inwestycji przebudowaliśmy i wybudowaliśmy nowy układ torowy i nową sieć trakcyjną. Za moimi plecami widać nastawnię, która będzie pomocna przy prowadzeniu ruchu pociągów, żeby nasi pasażerowie mogli bezpiecznie z niego korzystać – zaznaczył.
Kolejarze chwalą się też, że pasażerowie znajdą na stacji czytelne oznakowanie, nagłośnienie oraz umieszczone w gablotach dodatkowe informacje z rozkładami jazdy. Od strony Towarowej powstanie parking Kiss&Ride. Realizacja inwestycji pochłonie ponad 87 milionów złotych. Część tych środków pochodzi z funduszy unijnych.
Kładka będzie gotowa dopiero w wakacje
Na razie do nowych 350-metrowych peronów będzie można dojść wyłącznie od strony Towarowej. Dopiero za kilka miesięcy, gdy ukończona zostanie budowa kładki nad torami, pasażerowie będą też mogli dostać się na stację od strony Alej Jerozolimskich. Dziś na końcu peronu przygotowane są wyłącznie schody, prowadzą "do nieba". Kolejarze tłumaczyli, że już po zatwierdzeniu dokumentacji projektowej wprowadzono korekty związane właśnie z kładką, bo jej realizacja kolidowała z pracami torowymi. Zapewniali też, że choć będzie przygotowywana po uruchomieniu stacji, ale nie wpłynie to na ruch pociągów, bo większość działań zaplanowano na godziny nocne.
- Zmieniliśmy technologię wykonania kładki na metodę nasuwania. Czyli zaczynamy od ulicy Kolejowej w kierunku Alej Jerozolimskich. Prace będą prowadzone w godzinach nocnych. Po wykonaniu konstrukcji kładki zostaną zamontowane szyby i dźwigi windowe – opisywał Banaszkiewicz. - Zakładamy, że na koniec czerwca powinna zostać oddana do użytkowania – dodał.
Nie ma dworca, za to jest muzeum
Na otwieranej po 20 latach stacji nie będzie hali dworcowej, w której pasażerowie mogliby się ogrzać lub kupić bilety. - Nasz projekt nie przewidywał takiego obiektu i nie będzie obiektów dworcowych – uciął pytania dziennikarzy Banaszkiewicz.
Pytany o to, dlaczego nie udało się przeprowadzić modernizacji w terminie, który wyznaczony był na rok 2019, podał kilka powodów. - Pierwszy czynnik to Stacja Muzeum (dawne Muzeum Kolejnictwa – red.). Przed przystąpieniem do realizacji inwestycji nie przewidywaliśmy konieczności zmiany lokalizacji i przestawienia taboru zabytkowego, gdyż były całkowicie inne plany – stwierdził Banaszkiewicz. Dodał jednak, że dla PKP PLK "zabytki są bardzo ważne", dlatego uzgodniono ze Stacją Muzeum korekty dokumentacji projektowej, które pozwoliły na zachowanie tego miejsca. - Ludzie przyjeżdżający do Warszawy mogą od razu zobaczyć i skorzystać – zaznaczył. Tymczasem obiecywane od lat nowe muzeum na Odolanach pozostaje mrzonką.
Inne powody to "wydłużone uzgodnienia z gestorami sieci", wspominana wcześniej konieczność zmiany technologii budowy kładki i dodanie do projektu wiaduktu nad torami dalekobieżnymi. Jego budowa zapewni bezkolizyjny przejazd pociągów z Warszawy Zachodniej w kierunku Warszawy Głównej. PKP PLK podaje, że testy obciążeniowe potwierdziły już sprawność nowego obiektu.
Zamkną dwa perony na Dworcu Zachodnim
Banaszkiewicz tłumaczył, że stacja Warszawa Główna ma strategiczne znaczenie w kontekście przebudowy Dworca Zachodniego oraz innych zmian planowanych na linii średnicowej. - Od 26 marca zamykamy na stacji Warszawa Zachodnia dwa perony linii dalekobieżnej, tym samym tutaj część tych pociągów zostanie wprowadzona – mówił.
Kolejarze zapowiadają, że o szczegółach nowej organizacji ruchu poinformują w przyszłym tygodniu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24