Utrudnienia związane z budową linii tramwajowej w ciągu ulicy Gagarina mocno dają się we znaki mieszkańcom dolnego Mokotowa. Po kolejnej już reorganizacji ruchu dojście na jeden z przystanków autobusowych w kierunku centrum wymaga nadłożenia nawet kilkuset metrów. Wielu na dłuższy spacer nie ma ochoty i ryzykuje, przebiegając przez ruchliwą ulicę. Rzecznik Tramwajów Warszawskich zapowiedział, że dojście na przystanek zostanie poprawione.
Na początku marca zmieniła się organizacja ruchu w ciągu ulicy Gagarina w związku z budową linii tramwajowej na Sielce oraz kolektora ściekowego Mokotowski Bis. Ruch z jezdni północnej został przełożony na nową część południową. Lokalizację zmieniły też przystanki autobusowe. Co prawda nie było to pierwsze przetasowanie w tym miejscu, bo ulica Gagarina pod obie inwestycje została rozkopana już w maju ubiegłego roku, jednak w przypadku tej konkretnej zmiany organizacji ruchu coś poszło nie tak.
Długi spacer na przystanek
Chodzi o dojście do tymczasowego przystanku autobusowego "Stępińska 52" w kierunku centrum. Aby dotrzeć tam od strony Szpitala Czerniakowskiego i osiedla położonego po południowej stronie Gagarina, trzeba nadkładać lekko kilkaset metrów drogi, przechodząc ogrodzonymi przesmykami przez plac budowy.
Iść naokoło trzeba od przejścia dla pieszych na wysokości Górskiej albo jeszcze bardziej oddalonej zebry przy Sieleckiej. Wiele osób nie ma ani czasu, ani ochoty na dłuższe spacery i decyduje się na przekroczenie ruchliwej ulicy Gagarina w miejscu niedozwolonym. O wypadek nie jest trudno.
"Postaramy się poszukać rozwiązania"
O kłopotliwą organizację ruchu zapytaliśmy rzecznika prasowego Tramwajów Warszawskich Macieja Dutkiewicza. Czy jest możliwość wytyczenia dodatkowego, tymczasowego przejścia dla pieszych na wysokości przystanku? A jeśli nie, to czy można poprowadzić dojście pomiędzy jezdnią a placem budowy od strony jednego z funkcjonujących przejść dla pieszych?
Rzecznik przyznaje, że rzeczywiście droga dojścia na przystanek "nie jest zbyt wygodna". - Jest to spowodowane pracami, które teraz są prowadzone w tym miejscu. A jest to między innymi betonowanie torów i wymaga to miejsca dla ekip roboczych - wyjaśnił Dutkiewicz.
Przekazał też, że w środę rozmawiał z szefową kontraktu, ta z kolei przekazała informację bezpośrednio do wykonawcy. - Postaramy się poszukać jakiegoś rozwiązania, które może skróci drogę choć trochę. Tak czy inaczej, przepraszam za utrudnienia przez budowę, to jeszcze kilka miesięcy, gdy ją skończymy - podkreślił Maciej Dutkiewicz.
Dwa przystanki na Gagarina
Inwestycja na Gagarina to odnoga linii tramwajowej, która połączy Mokotów (a docelowo także Ochotę i Wolę) z Wilanowem. Budowa jest realizowana wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, które pod ziemią buduje ogromny kolektor.
Torowisko w ciągu Gagarina będzie zielone. Projektanci zaplanowali tu jedną parę przystanków przy skrzyżowaniu z ulicą Sielecką. Przystanki autobusowe zostaną w swoich dawnych lokalizacjach. Przy skrzyżowaniu z Sielecką pojawi się dodatkowe przejście dla pieszych. Końcowy przystanek bez pętli powstanie przed skrzyżowaniem Gagarina i Czerniakowskiej. Dojście do peronów będzie możliwe dzięki przejściom dla pieszych zlokalizowanych przy skrzyżowaniach z Czerską i Czerniakowską. Dodatkowa "zebra" powstanie po zachodniej stronie Czerskiej.
Po północnej stronie ulicy powstanie dwukierunkowa ścieżka rowerowa oddzielona od jezdni pasem zieleni. Przed rozpoczęciem inwestycji cykliści byli zmuszeni jechać po jezdni.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl