Budowniczowie metra zabezpieczają miejsce wycieku przy powstającej stacji na Powiślu, ale nadal nie wiedzą, gdzie jest jego źródło. - Prace potrwają aż do skutku - mówi na antenie TVN24 Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum AGP.
Prace przy wycieku, przez który wyłączono z ruchu tunel na Wisłostradzie i most Świętokrzyski, trwają od rana. - Staramy się w tej chwili przygotować gródź w miejscu wycieku, tak by przy ewentualnym kolejnym problemie, ta woda i materiał nie wylewały się na całą szerokość stacji - wyjaśnia Witczyński, rzecznik konsorcjum budijącego II linię metra.
"Aż do skutku"
- Wprawdzie znane jest miejsce, w którym wyciek wpada do stacji, ale problem jest z jego pochodzeniem. Trwają prace, żeby ustalić skąd pochodzi, chcemy zabezpieczyć to miejsce, żeby móc wprowadzić więcej maszyn i rozpocząć prace na dole - zaznacza Witczyński.
Rzecznik dodaje, że udało się już zatamować wyciek.
Pracownicy konsorcjum będą monitorować sytuację dookoła placu budowy. Czy prace uda zakończyć się jeszcze dzisiaj i udostępnić zamknięte przejazdy kierowcom? - Jeszcze nie mam takich informacji. Prace potrwają aż do skutku. Trzeba wykonać konstrukcje i sprawdzić, czy jest to solidne – odpowiada rzecznik.
- Sprawdziliśmy już konstrukcje mostu i tunelu. Nie zostały uszkodzone - dodaje Witczyński.
Po osunięciu ziemi wstrzymane zostały prace na budowie przyszłej stacji metra Powiśle. - Na razie trudno ocenić, jak duży będzie to miało wpływ na tempo prac - mówi rzecznik.
Trafili na ciek wodny
W nocy z poniedziałku na wtorek na terenie budowy stacji metra Powiśle maszyna drążąca tunel natrafiła na ciek wodny, nieuwzględniony wcześniej na mapach geologicznych. Nastąpiło osunięcie się ziemi, prace wstrzymano. Nikomu nic się nie stało.
Niestety trzeba było zamknąć przejazd tunelem Wisłostrady i mostem Świętokrzyskim. To wywołało w porannym szczycie ogromne utrudnienia komunikacyjne.
Zarząd Transportu Miejskiego skierował autobusy na objazdy.
ran/par
Prace na budowie metra