Trzyletni chłopiec błąkał się po ulicy w Radomiu, po tym jak odłączył się od przedszkolnej grupy, która przygotowywała się do wyjścia na spacer. Policja ustala okoliczności zdarzenia.
Na Kontakt 24 dostaliśmy informację o tym, że w poniedziałek z jednego z przedszkoli w Radomiu wyszło na ulicę dziecko. Miało przejść około 500 metrów, a uwagę zwrócił na niego kierowca auta, który zawiadomił policję. Do zdarzenia doszło w poniedziałek.
Informację potwierdziliśmy w radomskiej komendzie. - W poniedziałek przed południem otrzymaliśmy zgłoszenie od mężczyzny, który zauważył bez opieki małe dziecko. Poinformował o tym dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i krótko po tym na miejscu byli mundurowi. 3,5-letnie dziecko wyszło z przedszkola podczas przygotowań do wyjścia na spacer z grupą i chciało iść do babci, która mieszka w pobliżu - poinformowała Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.
- Dziecko trafiło pod opiekę rodziców. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zajścia - dodała policjantka.
Źródło: Kontakt 24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock