Ratusz ogłosił przetarg na przedłużenie Woronicza do Żwirki i Wigury. Inwestycja ma znacznie poprawić sytuację komunikacyjną na Służewcu Południowym.
Przetarg dotyczy odcinka od Etiudy Rewolucyjnej do Żwirki i Wigury. Pozwolenie na budowę uzyskano pod koniec 2017 roku, choć wcześniej mokotowski ratusz zapewniał, że na Woronicza drogowców zobaczymy już w drugiej połowie 2017 roku.
Przetarg ogłoszony został na budowę drogi, odwodnienia, oświetlenia ulicznego, przebudowę kolidującej sieci elektroenergetycznej i wodociągowej, przebudowę i zabezpieczenie kolidującej sieci ciepłowniczej, rozbiórkę budynku oraz masztu, a także przebudowę kanalizacji telekomunikacyjnej.
Prace powinny ruszyć we wrześniu. Zostaną podzielone na cztery etapy, bo trzeba będzie zapewnić dojazd na pobliskie place budowy.
Jak czytamy w ogłoszeniu, pozwolenie na użytkowanie gotowego już odcinka drogi powinno wpłynąć najpóźniej 30 września 2019 roku.
Według specjalistów to priorytet
Jak już pisaliśmy na tvnwarszawa.pl przedłużenia Woronicza od dawna wyczekują mieszkańcy Mokotowa oraz pracownicy "Mordoru". W biurowym zagłębiu jak na dłoni widać skutki braku planowania. Tu brakuje chodnika, tam urywa się ulica, pasażerowie nie mieszczą się do tramwajów, kierowcy szukają skrótów bocznymi uliczkami skutecznie je korkując. Miejska infrastruktura nie nadążyła za prywatnymi inwestycjami.
W inwestycyjnych planach o przedłużeniu Woronicza mówiono od lat. Ostatnio realizację tego zadania ratusz ogłosił pod koniec 2015 roku. Prace projektowe miały ruszyć w 2016, a dwa kolejne lata przewidziano na budowę. Radość mieszkańców rozjeżdżanego Wyględowa, którzy najgłośniej domagają się drogi, okazała się jednak przedwczesna. Urzędnicy uznali, że potrzebna jest kolejna kompleksowa analiza, która odpowie, jak poprawić układ drogowy w tej części Mokotowa. Drobiazgowy dokument opracowany przez TransEko obejmował obszar między ulicami Marynarską, Wołoską, Racławicką i Żwirki i Wigury. Uwzględniał duży wzrost powierzchni biurowej i mieszkalnej, a co za tym idzie natężenia ruchu.
Jego autorzy jako priorytet wskazywali właśnie przedłużenie Woronicza do Żwirki i Wigury. - Rozwiązanie to poprawi dostępność terenu Służewca, ograniczając jednocześnie uciążliwości związane z nadmiernym ruchem na ul. Racławickiej i Etiudy Rewolucyjnej. Znaczenie tego rozwiązania będzie rosło w czasie, wraz z rozwojem terenów Służewca – wyjaśniał wtedy Tomasz Kunert z urzędu miasta.
Czytaj też o obietnicach Patryka Jakiego:
kz/gp
Źródło zdjęcia głównego: Google Earth