Poranny paraliż w al. Solidarności. Na wprost tylko jednym pasem

Korki w al. Solidarności
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Aleja Solidarności w poniedziałek rano stanęła. Kierowcy jadący od ul. Radzymińskiej w kierunku mostu Śląsko-Dąbrowskiego utknęli w ogromnym korku. Na nowe pasy muszą poczekać jeszcze miesiąc.

- Obecnie do dyspozycji kierowców w al. Solidarności jest jeden pas w kierunku mostu Śląsko-Dąbrowskiego, a dwa w kierunku Marek - relacjonował w poniedziałek o 9.00 rano Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl - Zwężenie w kierunku mostu powoduje, że kierowcy stoją w korku już od ul. Radzymińskiej - dodał.

Problemy z przejazdem ma także komunikacja miejska.

Będzie trambuspas

Wprowadzenie takiej organizacji ruchu budowniczowie metra zapowiedzieli już pod koniec sierpnia.

- To jest docelowy układ drogowy w al. Solidarności - mówił Mateusz Witczyński, rzecznik spółki budującej II linię metra.

Okazuje się jednak, że docelowy układ drogowy, to nie to samo co docelowa organizacja ruchu.

- To nie jest docelowa organizacja ruchu. W przyszłości po środku alei Solidarności będzie trambuspas. Do dyspozycji kierowców będą także wszystkie relacje z ulicą Targową - sprecyzował Tomasz Kunert ze stołecznego ratusza.

Więcej autobusów, większe utrudnienia

Kierowcy i pasażerowie muszą się pomęczyć jeszcze miesiąc. Wówczas skrzyżowanie al. Solidarności i Targowej będzie wyglądać inaczej. - Docelowo na skrzyżowaniu będzie jeden pas na wprost i w prawo oraz dwa pasy w lewo - precyzuje Kunert.

Jak ocenia, poniedziałkowe korki wynikały z tego, że nie ma wszystkich pasów do skrętu. Ponadto na trasy wróciły zawieszone na czas wakacji linie autobusowe.

su/mz//wp/b

Czytaj także: