Policjanci z Płońska (Mazowieckie) zatrzymali 30-latka podejrzanego o uszkodzenie 24 samochodów. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna strzelał do nich z wiatrówki. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku Kinga Drężek-Zmysłowska, pierwsza informacja o uszkodzeniu kilku pojazdów stojących na jednym z płońskich parkingów wpłynęła 11 listopada rano. Skierowani wtedy na miejsce funkcjonariusze ustalili, że sprawca (bądź sprawcy) powybijał szyby w ośmiu samochodach. Na tym nie koniec.
Sprawcę nagrały kamery
Tego samego dnia odebrano jeszcze dwa podobne zgłoszenia - okazało się, że uszkodzone zostały trzy auta, zaparkowane na dwóch ulicach. - Pracujący przy tej sprawie kryminalni zabezpieczyli nagrania z miejskiego monitoringu. Kamery nagrały, jak mężczyzna w kapturze na głowie, z zasłoniętą twarzą, strzela w szyby pojazdów, używając przedmiotu przypominającego broń, a następnie odjeżdża na rowerze - wyjaśniła Drężek-Zmysłowska.
Jak zaznaczyła, do podobnego zdarzenia doszło również następnego dnia - 12 listopada wieczorem, przy czym do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Płońsku zaczęły wpływać kolejne zgłoszenia o uszkodzeniach pojazdów zaparkowanych na kilku ulicach. - Jeden ze zgłaszających widział sprawcę, gdyż w chwili, gdy ten strzelał w szyby pojazdu, był wewnątrz - podkreśliła Drężek-Zmysłowska.
Alkohol we krwi, śrut w kieszeni
Na miejsce skierowano patrol policji. - Interweniujący funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Na widok radiowozu próbował się ukryć, wchodząc do klatki schodowej bloku. Mężczyzna, 30-latek, został ostatecznie zatrzymany. Miał w organizmie prawie promil alkoholu. Znaleziono przy nim wiatrówkę oraz stalowy śrut - przekazała rzeczniczka płońskiej policji.
- Mężczyzna, pochodzący z powiatu nowodworskiego, od pewnego czasu mieszkał w Płońsku. Swoje działanie tłumaczył tym, że po kłótni chciał rozładować emocje - dodała Drężek-Zmysłowska.
Jak podkreśliła, płońscy policjanci przyjęli zawiadomienia o uszkodzeniu w sumie 24 pojazdów na terenie miasta. Straty oszacowano na blisko 27 tysięcy złotych. - Po wytrzeźwieniu i spędzeniu dwóch dni w policyjnej celi, zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi mu nawet pięć lat więzienia - podsumowała rzeczniczka płońskiej policji.
Informowaliśmy także o zatrzymaniu mężczyzny poszukiwanego listem gończym. Policjanci odnaleźli go w skrytce w ścianie:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Płońsku