Studenci i pracownicy UW, którzy w środę mieli okazję przechodzić przez kampus główny przy Krakowskim Przedmieściu, mogli poczuć się trochę nieswojo. Przy wejściu od strony ul. Oboźnej zaparkował bowiem samochód pancerny "Kubuś".
Na swoim profilu na popularnym portalu społecznościowym władze UW uspokajają jednak, że "nie dzieje się nic złego". Dlaczego więc odrestaurowany wóz z czasów Powstania Warszawskiego pojawił się na terenie uczelni?
- "Kubuś" znalazł się na terenie Kampusu Głównego za sprawą jednej ze stacji telewizyjnych, które zorganizowało na UW konferencję prasową. Wóz pancerny jest jednym z jej elementów – poinformowała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Olga Basik z biura prasowego UW.
Walczyli nim powstańcy
To nie pierwszy raz, gdy "Kubuś" pojawił się na terenie uczelni. 71 lat temu powstańcy wykorzystali ten sam samochód pancerny do walki z Niemcami. - Podczas Powstania Warszawskiego przeprowadzono trzy szturmy na okupowany przez Niemców teren Uniwersytetu Warszawskiego. W dwóch atakach wykorzystano wozy bojowe. Najpierw "Kubusia", a później "Szarego Wilka" – wyjaśnia Basik.
Dziś "Kubuś" uznawany jest za skarb Powstania Warszawskiego, który cudem przetrwał zagładę miasta.
"Kubuś" na kampusie UW
jk/sk