O śmierci Eleonory Galicy-Zaremby, pseudonim "Maja", łączniczki z Powstania Warszawskiego, poinformowała jej rodzina.
Eleonora Galica-Zaremba urodziła się 27 października 1927 roku. Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, miała 16 lat. Była łączniczką w zgrupowaniu "Kryska", batalionu "Tum". Powstanie spędziła na Czerniakowie.
"Baliśmy się mało"
Była również bohaterką cyklu "Powstańcy" Magdy Łucyan reporterki "Faktów". W rozmowie z dziennikarką mówiła, że nigdy nie wahała się, żeby wziąć udział w Powstaniu. - Mieliśmy dużo optymizmu. Nie uważaliśmy, że ta walka będzie taka dramatyczna. Wierzyliśmy, że Powstanie będzie udane. Tak każdy marzył. Byliśmy bardzo młodzi, bardzo wrażliwi i myślę, że byliśmy po prostu odważni. Nie baliśmy się. Baliśmy się mało. Jeżeli ktoś się bał, to raczej się z tym nie afiszował - wspominała była łączniczka.
Galica-Zaremba wspominała również, że swój plan wzięcia udziału w Powstaniu ukrywała przed matką. - Przewidywała to, ale trzymałam przed moją mamą tę tajemnicę. Nie chciałam jej denerwować, kiedy chodziłam na szkolenia. W momencie gdy szłam na Powstanie, musiałam się pożegnać z moją mamą. Naturalnie - podkreśla. Dodaje, że był to trudny moment, szczególnie dla mamy.
"Powstanie było zadaniem przypisanym pokoleniu"
Podczas rozmowy bohaterka Powstania powiedziała, że było ono "zadaniem przypisanym pokoleniu". W ubiegłym roku, w programie "Fakty po Faktach", pytana o to stwierdzenie, odpowiedziała: - Myśmy wszyscy tak bardzo odczuli okupację, to trafiło na taki podatny grunt. To była młodzież, która przez pięć lat nie miała prawa do niczego, do nauki.
- Polska Podziemna była niesłychanym organizmem jak na całą Europę. Było wiadomo, do czego to prowadzi. Było wiadomo, że będzie to droga do walki zbrojnej, natomiast nikt nie przewidywał, jak to będzie wyglądało, kiedy to nastąpi - zaznaczyła.
Eleonora Galica-Zaremba miała 92 lata.
Źródło: TVN 24