Nie ma już śladu po strefie relaksu na placu Bankowym. Wróci za rok?

Po strefie relaksu na placu Bankowym nie ma już śladu
Po strefie relaksu na placu Bankowym nie ma już śladu
Mateusz Smelter / tvnwarszawa.pl
Po strefie relaksu na placu Bankowym nie ma już śladuMateusz Smelter / tvnwarszawa.pl

Chcieli zachęcić mieszkańców do odpoczynku w środku miasta i edukować o roli recyklingu. Dziś na placu Bankowym po strefie relaksu nie ma już śladu, a my pytamy urzędników, jak udał się eksperyment.

Od początku wywoływała kpiny części mieszkańców i zjadliwą krytykę opozycji. Wytykano wysokie koszty, niedostatek zieleni, nadmiar mebli (ochrzczonych złośliwie paletami). Ratusz bronił się, publikując starannie skadrowane zdjęcia uśmiechniętych ludzi korzystających wieczorami z jej uroków. Ale jak zapewniają urzędnicy, nie o zabawę tu chodziło, a przynajmniej nie tylko o nią. Wakacyjna strefa miała zweryfikować, czy warszawiacy są gotowi na zastąpienie parkingu zielonym, przyjaznym, miejskim placem.

Jak informuje Beata Wiśniewska z biura prasowego ratusza, cały czas trwała obserwacja i analiza projektu (fachowo zwana ewaluacją). - Sprawdzaliśmy, jak na zaproponowany sposób zagospodarowania reagowali odwiedzający. Co się w ich odbiorze sprawdziło i powinno być uwzględnione w docelowej aranżacji przestrzeni placu, a co wymaga jeszcze dodatkowego namysłu lub zmiany - mówi Wiśniewska.

Decyzja dopiero zapadnie

Urzędnicy zbierali informacje korzystając z ankiet, obserwując zachowania użytkowników, w trakcie spacerów badawczych czy też w trakcie rozmów z ekspertami.

- Trwają prace nad podsumowaniem wszystkich pozyskanych danych. Dokładne wnioski poznamy w raporcie - mówi Wiśniewska.

Jej zdaniem, już teraz widać, że mieszkańcy docenili nowe oblicze placu. - Wreszcie w centrum miasta, w sąsiedztwie ratusza, można było zatrzymać się, napić się kawy, posłuchać muzyki, przyjść na targ, posiedzieć przy tężni, obejrzeć wystawę i z całkiem nowej perspektywy spojrzeć na pomnik Słowackiego i otaczającą architekturę - wymienia.

Jednak, jak zapowiada, decyzja co do tego, czy strefa relaksu wróci za rok, zapadnie dopiero po poznaniu wniosków z ewaluacji.

Kosztował ponad 900 tysięcy

Koszty urządzenia strefy relaksu na placu Bankowym wzbudziły wśród mieszkańców spore kontrowersje. - Koszty organizacji wydarzenia wyniosły około 300 000 złotych: organizacja ruchu, zabezpieczenie terenu, dzierżawa terenu, sprzątanie, podlewanie zieleni, wypożyczenie toalet, infrastruktura doprowadzająca wodę i prąd, zużycie wody i prądu, ochrona, a także koszty eventów - trzy pikniki edukacyjne - precyzuje Wiśniewska.

Ratusz wydał także 257 600 złotych na zieleń oraz 386 400 złotych na meble i elementy wyposażenia. Urzędnicy jednak zapewniali, że większość z tych elementów zostanie użyta ponownie w innych lokalizacjach.

- Do środy trwał demontaż elementów wyposażenia. Wszystkie elementy, które zakupiła Warszawa, zostały wykorzystane ponownie, by dalej służyć mieszkańcom w różnych lokalizacjach w mieście, administrowanych przez jednostki stolicy - informuje Wiśniewska.

Rośliny trafią do parków

I wymienia, jakim podmiotom przypadło wyposażenie:

- Zarząd Zieleni przejął część bylin i drzew (jarzębiny i klony). Zarząd Terenów Publicznych zaopiekował się pozostałymi drzewami (klonami oraz brzozami), a także kilkudziesięcioma donicami z bylinami. Teraz ozdobią warszawskie parki i skwery. Byliny trafiły też do trzech przedszkoli: numer 2 przy Orlej 11, numer 4 przy Elektoralnej 15/17 oraz numer 38 przy placu Bankowym 3/5.

Jak wylicza dalej urzędniczka, Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń przy Starej 4 wzbogaciło się o ławki z drzewami i zielenią, a także sadzonki malin i winobluszczy. Park Kultury w Powsinie zabrał część klonów, stoły oraz altanę śmietnikową. Z kolei Służewski Dom Kultury przejął niektóre ławki oraz kosze na śmieci.

Coś dla Jazdowa, coś dla zwierząt

- Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w dzielnicy Śródmieście wykorzysta na Osiedlu Jazdów dużą część elementów drewnianych: kilkanaście stołów, drewnianych konstrukcji, ławek, modułów parkour, podestów, elementów ze sceny, a także elementów z tężni butelkowej oraz liniowej - dodaje Wiśniewska.

Mobilną bibliotekę, stoliki kawiarniane, ekspozytory wystawowe i gry plenerowe będzie można zobaczyć w Zodiaku. - Elementy tam przekazane będą także wypożyczane w ramach Spółdzielni Kultury na rzecz działań dla społeczności lokalnych - zapowiada urzędniczka.

Ratusz pomyślał także o zwierzętach. - Szereg konstrukcji drewnianych, donic z bylinami oraz spryskiwaczy wody trafi do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu - zapewnia.

mp/b

Pozostałe wiadomości

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej upamiętnili swojego kolegę - zabitego podczas służby na granicy Mateusza Sitka. Na jego cześć imię Sitek-21 otrzymał jeden z czołgów Abrams należący do brygady. Zaprezentowano go podczas czwartkowej defilady.

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie odbyła się defilada wojskowa, która była kulminacyjnym momentem centralnych obchodów święta Wojska Polskiego. Tysiące zgromadzonych w pobliżu Wisłostrady widzów mogły podziwiać najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje, lub w najbliższym czasie ma dysponować Wojsko Polskie. Zobaczyć można było myśliwce F-35, śmigłowce Apache, czołgi Abrams czy wyrzutnie rakiet HIMARS. W uroczystościach wzięło udział ponad dwa tysiące żołnierzy i 200 jednostek sprzętu wojskowego. Defiladę poprzedziły przemówienia Ministra Obrony Narodowej, Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta RP.

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Źródło:
tvn24.pl

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP

- Witamy kolejnego maluszka - uroczego, puchatego kazuara hełmiastego, to wielki sukces hodowlany - poinformował stołeczny ogród zoologiczny. Młode kazuary, oprócz warszawskiego zoo, wykluły się w tym roku tylko w dwóch spośród 54 europejskich ogrodów zoologicznych, w których ten gatunek jest utrzymywany.

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal 200 tysięcy złotych przekazał 88-latek z Ciechanowa (woj. mazowieckie) mężczyźnie podającemu się za adwokata. Był przekonany, że w ten sposób pomaga wnuczce, której rzekomo grozi więzienie za śmiertelnie potrącenie autem ciężarnej kobiety.

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Matka skrajnie wycieńczonego 13-letniego chłopca z gminy Kadzidło na Mazowszu usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad synem z niepełnosprawnością. Chłopiec był zostawiany bez opieki, jedzenia i picia. Waży niespełna 10 kilogramów. 35-letnia kobieta nie przyznaje się do winy.

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zgłoszenia od zbulwersowanych mieszkańców o plakatach antyaborcyjnych, które pojawiły się w centrum Otwocka. We wtorek odbył się tam planowany wcześniej happening jednej z fundacji pro-life. Zdjęcia martwych płodów straszyły dzieci, które bawiły się na pobliskim placu zabaw. Z megafonu było słychać też hasła o "mordowaniu" i "zabójstwach".

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni strażacy pomogli małemu jeżowi, który utknął w ogrodzeniu na Mokotowie. "Ważna jest troska o wszystkie istoty żyjące" - napisali w mediach społecznościowych, gdzie udostępnili zdjęcia z akcji ratunkowej.

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech mężczyzn zostało porażonych prądem podczas prac na wysokości w podwarszawskim Sulejówku. Wszyscy trafili do szpitala. Jeden z nich znajduje się w ciężkim stanie.

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl