Nie żyje Krystyna Ławniczek pseudonim Ara, sanitariuszka z Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Zmarła Krystyna Ławniczek ps. "Ara"Rafał Trzaskowski / Facebook

Zmarła Krystyna Ławniczek, pseudonim Ara, uczestniczka Powstania Warszawskiego. Była sanitariuszką w batalionie "Ruczaj". Na początku roku świętowała setne urodziny.

Informację o śmierci powstanki przekazał w piątek po południu prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. "Bardzo smutna wiadomość. Nie żyje Krystyna Ławniczek 'Ara'. Uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim jako sanitariuszka. Jeszcze w styczniu składałem jej życzenia z okazji setnych urodzin... Pani Krystyno, Miasto Stołeczne Warszawa zawsze będzie o Pani pamiętać" - napisał na Facebooku.

"Spoczywaj w pokoju, Bohaterko!"

Krystynę Ławniczek pożegnali też przedstawiciele fundacji Pamiętaj o Nas, Powstańcach Warszawskich. Jak przekazali w mediach społecznościowych, powstanka zmarła w piątek w nocy. "To był wielki zaszczyt, że w ostatnich miesiącach mogliśmy wspierać Panią Krystynę w ramach działań naszej Fundacji. Składamy kondolencje córce Małgorzacie i całej rodzinie. Spoczywaj w pokoju, Bohaterko!" - czytamy we wpisie.

Przypomniano w nim także cytat "Ary" dotyczący jej udziału w powstaniu: "Nie byłam żadną bohaterką. Zrobiłam to, co uważałam za słuszne. Tak było trzeba".

Sanitariuszka batalionu "Ruczaj"

Krystyna Ławniczek, z domu Zaborowska, urodziła się w Warszawie 31 stycznia 1922 roku. W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego miała 22 lata. Służyła w batalionie "Ruczaj" w kompanii porucznika "Lodeckiego", w plutonie "Lisa". Jej szlak bojowy obejmował Śródmieście Południowe. Po kapitulacji Warszawy udało jej się wyjść z miasta z ludnością cywilną.

W wywiadzie udzielonym Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego wspominała, że jej ojciec umarł w 1933 roku, więc mama wychowywała ją sama. Ławniczek była najmłodsza w rodzinie, miała troje rodzeństwa.

Uczyła się w gimnazjum imienia Królowej Jadwigi. W 1939 roku po małej maturze zdawała do liceum handlowego przy Górnośląskiej. W czasie wojny była harcerką, ale nie zgłosiła się do żadnej służby, była w domu. - Bombardowania przeżyłam w domu, w piwnicy i na niższych piętrach, bo mieszkałam na trzecim piętrze - opowiadała. W 1942 roku zrobiła maturę w liceum handlowym i potem zaraz dostała pracę w ubezpieczalni społecznej.

Powstanie zastało ją w kościele na placu Zbawiciela

Wspominała, że powstanie zastało ją w kościele u Zbawiciela. - Zawiadamiałam swoje koleżanki i na jedną bardzo długo czekałam. Nie było jej i nie było. W ogóle się nie doczekałam nawet, więc musiałam jechać na Czerniaków. To był tramwaj "dwójka", którym jechałam. Dojechałam już do Nowego Światu i Alej Jerozolimskich i stamtąd słychać było strzały. Tak że ja myślę sobie, że nie dojadę tym tramwajem. Wysiadłam i chciałam iść przez ulicę Dolną, że może łatwiej mi będzie dojść przez Marszałkowską, Puławską i do Dolnej i tam na Sadybę. Tymczasem jak szłam, to przy placu Zbawiciela znowu od Marszałkowskiej od placu Unii były bardzo duże strzały i tam już się zaczęło powstanie. Ja stanęłam za załomem muru kościoła, a tu ksiądz już z kościoła wszystkich, kto przechodził, zapraszał do kościoła, do podziemi. I w tych podziemiach spędziłam pierwszy dzień powstania. Bardzo to było nieprzyjemne, trochę tragiczne nawet, bo dużo ludzi było, a na górze w kruchcie ktoś, nie wiem kto, złożył Niemców - chyba pięciu było zmarłych. Przyszedł ksiądz i mówi, że jest taka sytuacja, że nam udzieli zupełnego rozgrzeszenia w godzinę śmierci. No więc bardzo ludzie płakali, denerwowali się tym, ale jakoś szczęśliwie Niemcy zabrali tych zmarłych ludzi i nie było rozstrzeliwania - opowiadała.

Następnego dnia Krystyna Ławniczek dołączyła do zgrupowania "Ruczaj". Opowiadała, że sanitariuszki miały dyżury. - Jak pluton miał dyżur jakiś na barykadzie czy akcja była, to myśmy zawsze z tym plutonem były obok na barykadzie. Na barykadzie też zawsze było stanowisko dla sanitariuszki. Dwie sanitariuszki zawsze, bo to z noszami trzeba było chodzić. Na Mokotowskiej była taka duża stolarnia, taki zakład stolarski i to przylegało do ulicy Natolińskiej, gdzie jedna strona była zajęta przez Polaków, a druga zajęta była przez Niemców. Myśmy miały tam dyżury razem z plutonem, razem z żołnierzami. Były akcje różne, jak na poselstwo czeskie (…), czy na Dolinę Szwajcarską, na Chopina. To myśmy blisko były tam zawsze nich, żeby w razie czego ratować ich - relacjonowała.

W latach 50. powróciła do Warszawy

Po wojnie wyjechały z siostrą do Katowic, gdzie Krystyna dostała pracę w urzędzie wojewódzkim. Ukończyła Studium Administracji Publicznej w Katowicach i studia prawno-administracyjne w Łodzi. W 1951 roku wróciła do Warszawy. Rozpoczęła pracę w przedsiębiorstwie budowlanym, z którego przeniosła się do Państwowej Komisji Planowania. Tam pracowała do emerytury.

- Później w 1952 wyszłam za mąż, założyłam rodzinę i mam córkę jedną i troje wnucząt - opowiadała.

Informowaliśmy również o uroczystościach pogrzebowych Maurycego Mochnackiego, kronikarza powstania listopadowego, którego szczątki sprowadzono do Polski z Francji:

Uroczystości pogrzebowe Maurycego Mochnackiego
Uroczystości pogrzebowe Maurycego MochnackiegoTVN24

Autorka/Autor:kk//rzw

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Trzaskowski / Facebook

Pozostałe wiadomości

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratusz podpisał umowę z wykonawcą na przebudowę kwartału miasta z ulicami Złotą i Zgoda. To około 2,5 hektara. Prace pochłoną 49,1 miliona złotych. Zasadzone zostaną drzewa i krzewy, pojawi się mała architektura i przestrzeń dla pieszych. Natomiast parkowanie zostanie przeniesione pod ziemię.

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na tyłach Muzeum Niepodległości w Pałacu Przebendowskich rozpoczęły się prace przy urządzaniu ogrodu deszczowego. Zieleń pojawi się w miejscu betonowego, nieużywanego od wielu lat parkingu.

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ulicami Muranowa 22 lipca już po raz 13. przejdzie Marsz Pamięci organizowany przez Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma. W tym roku będzie poświęcony rabinom getta warszawskiego. Zakończy się przy ulicy Dzielnej, gdzie zostanie odsłonięta instalacja artystyczna, prezentująca abstrakcyjną wizję spotkania myśli z rzeczywistością.

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia na jeziorze Żabim w Wawrze. Służby wciągnęły z wody człowieka. Reanimacja nie przyniosła skutku.

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Motocyklista został ranny po zderzeniu z kierowcą auta osobowego w Zalesiu Górnym pod Piasecznem. Jak ustalili wstępnie policjanci, przyczyną wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa.

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa przebudowa drogi krajowej numer 7 pomiędzy Płońskiem a Czosnowem. Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował o kolejnych zmianach w organizacji ruchu na odcinku położonym najbliżej Warszawy, czyli pomiędzy Modlinem a Czosnowem. Utrudnień będzie nieco mniej. Z kolei policja apeluje do kierowców o ostrożność. Na przebudowywanym fragmencie trasy dochodzi do wielu kolizji.

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Prokuratura podejrzewa Victora A. o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wraz z innymi osobami zamieszkującymi w Nigerii brał udział w oszustwach. Do jego zadań należało przyjmowanie wpłat od pokrzywdzonych.

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Próba pokonania zakrętu na hulajnodze elektrycznej okazała się dla 17-lataka bolesna. Chłopak uderzył w ogrodzenie. Policjanci ustalili, że był pijany. Czekają go konsekwencje prawne i finansowe.

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

Źródło:
PAP

Pod zaparkowanym na ulicy 11 Listopada aucie zapadła się jezdnia. W wydostaniu pojazdu właścicielowi pomogli strażnicy miejscy.

Pod autem zapadła się jezdnia

Pod autem zapadła się jezdnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od weekendu Łazienki Królewskie są zamknięte z powodu usuwania skutków nawałnicy. Początkowo planowano, że zostaną otwarte w poniedziałek w południe, ale ze względów bezpieczeństwa tego samego dnia zapadła decyzja o nieotwieraniu zabytkowego parku.

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl