Kierowca samochodu zatrzymuje się przed sygnalizatorem na pasie do skrętu w lewo. Światło do jazdy na wprost zmienia się z zielonego na czerwone. Po chwili, nawet nie próbując hamować, przez skrzyżowanie przejeżdża autobus. Zdarzenie zarejestrował internauta tvnwarszawa.pl.
To nie pierwsza niebezpieczna sytuacja z udziałem autobusu miejskiego. W czwartek pisaliśmy o kierowcy, który nieomal doprowadził do zderzenia z samochodem osobowym.
Jak pisze internauta, film nagrał na skrzyżowaniu Wysockiego z Bartniczą. Autobus linii 176 jechał w kierunku ronda Żaba. Na filmie widać jak na ulicy Wysockiego światło zmienia się na czerwone. Kierowca autobusu hamuje jednak dopiero za skrzyżowaniem, najprawdopodobniej przed przystankiem.
Przeanalizowali zapis z komputerów
Nagranie pokazaliśmy Marcinowi Mnichowi z firmy Mobilis, która obsługuję linię. – Na podstawie zapisu z komputerów pojazdów obsługujących linię 176 ustaliliśmy numer taborowy autobusu, co dało nam możliwość wskazanie kierującego – wyjaśnia Mnich. - Łamanie przepisów ruchu drogowego jest nie do zaakceptowania. Szczególnie tych, które w tak oczywisty sposób zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu i narażają ich na utratę zdrowia lub życia – dodaje.
Przedstawiciel firmy Mobilis wyraził też ubolewanie w związku z zaistniałą sytuacją i zachowanie kierowcy określił jako niedopuszczalne. - W stosunku do kierowcy zostaną wyciągnięte dotkliwe konsekwencje służbowe – zapewnił Mnich.
wp/b