Warszawa nie jest przyjaznym miastem dla młodych mam- przekonuje jedna z użytkowniczek portalu tvnwarszawa.pl. W obszernym tekście nie szczędzi krytyki kierowcom i urzędnikom odpowiedzialnym za rozwiązania komunikacyjne, które utrudniają poruszanie się z wózkiem. Ale widzi też światełko w tunelu w postaci klubów i kafejek dla mam.
List młodej mamy to odpowiedź na apel redakcji "Rytmu Miasta". Magdkos sama jest mamą od 10 miesięcy i zdążyła poznać uroki życia w mieście. A jak to w takich przypadkach bywa, największe problemy można znaleźć na ulicy.
Komunikacja miejska: dużo do zrobienia
Na pierwszy ogień idzie oczywiście komunikacja. Dostaje się kierowcom autobusów za brak reakcji, gdy mama próbuje dostać się do środka z wózkiem. Dostaje się też tramwajarzom za niedostoswanie poziomu platform przystankowych do pojazdów. Nie bez wad pozostaje też metro. Jak się okazuje, ciężko jest też z codziennym, zwykłym poruszaniem po mieście.
Chodnik to nie parking!
Te miejsca warto odwiedzić
Ale nie tylko na krytyce skupia się "Magdkos". W Warszawie rodzą się inicjatywy oddolne, dzięki którym mamy mają łatwiejsze życie:
Źródło zdjęcia głównego: | PAP, RCB