Śledczy badają sprawę reklamowania suplementów przez Dodę

Doda
Inspekcja Handlowa skontrolowała suplementy diety
Źródło: tvn24bis
Śródmiejska prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie suplementów diety reklamowanych przez piosenkarkę Dorotę Rabczewską - Dodę. Artystka przekonywała swoich fanów, że dzięki diecie i suplementacji zaleczyła przewlekłą chorobę autoimmunologiczną.

Informację o wszczęciu dochodzenia przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ przekazał w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba. Jest ono wynikiem zawiadomienia złożonego przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

Jak wyjaśnił prok. Skiba, dotyczy ono przypisywania w okresie od 7 maja 2025 roku do 3 czerwca 2025 roku przez artystkę na portalu społecznościowym właściwości produktów leczniczych wprowadzonych do obrotu, pomimo że te produkty nie spełniają wymogów określonych w ustawie.

Dodał, że zlecono Komendzie Rejonowej Policji w Śródmieściu wytyczne w kwestii gromadzenia materiałów w dochodzeniu. Chodzi między innymi o zwrócenie się do prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, czy do GIS o informacje.

- Dopiero po ich uzyskaniu będzie można podjąć decyzję, kogo i na jakie okoliczności przesłuchać - podkreślił Skiba.

Kontrowersyjna reklama

W maju Główny Inspektor Farmaceutyczny zawiadomił organy ścigania w sprawie reklamy jednego z suplementów. O kontrowersjach wokół promowanych przez Dodę suplementów diety pisaliśmy wcześniej na portalu tvn24.pl. Piosenkarka w opublikowanym na Instagramie filmie przekonuje, że wyleczyła chorobę Hashimoto, nie stosując leków, a jedynie dietę i odpowiednią suplementację.

"Zdiagnozowano u mnie hashimoto. Nie wzięłam ani jednego leku. Postanowiłam wyleczyć się tylko i wyłącznie metodą niekonwencjonalną, a właściwie jedyną skuteczną moim zdaniem, czyli bardzo zdrową dietą i suplementami" - powiedziała w nagraniu Rabczewska. W wideo pojawia się zdjęcie jednego z dostępnych na rynku suplementów diety.

Oświadczenie producenta suplementu

Producent suplementu sygnowanego przez piosenkarkę - firma Unipro Spółka z o.o., która jest właścicielem marki ActivLab - w przesłanym PAP oświadczeniu zadeklarowała współpracę z organami państwa. Zarząd firmy podkreślił też, że zgodnie z obowiązującymi przepisami suplementy diety to żywność służąca uzupełnieniu normalnej diety i nie można przypisywać im właściwości leczniczych oraz nie zastępują leków.

"Ani Unipro Sp. z o.o., ani marka Activlab nie formułują tego typu przekazów w komunikacji marketingowej. Wszelkie materiały reklamowe powstają zgodnie z przepisami dotyczącymi znakowania, prezentacji i reklamy suplementów diety" - przekazano.

Endokrynolog o chorobie Hashimoto

Sprawa spotkała się z oburzeniem w środowisku ekspertów medycznych.

- Niedoczynność tarczycy w przebiegu hashimoto wymaga leczenia z wykorzystaniem lewotyroksyny (l-tyroksyny). Nie jest możliwym wyleczenie się czymkolwiek innym niż właśnie tym lekiem, który jest wydawany na receptę. To (działalność celebrytów, związana z odciąganiem chorych od leczenia konwencjonalnego - przyp. red.) bardzo niekorzystny proces i brak odpowiedzialności za to, co się mówi - wskazała w rozmowie z tvn24.pl dr n. med. Luiza Napiórkowska, endokrynolog, diabetolog oraz autorka bloga medycznego.

Hashimoto to choroba z grupy autoimmunizacyjnych zapaleń tarczycy (AZT). Prowadzi do jej stopniowego niszczenia, a w efekcie obniżania produkcji właściwych dla niej hormonów. W jej przebiegu dochodzi do rozwoju niedoczynności tarczycy.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: