- Kobieta, choćby i miała wielką szafę pełną ubrań, to i tak powie, że nie ma w co się ubrać. Wynika to chyba z tego, że kobiety chcą ciągłej zmiany i szukają czegoś nowego – opowiada Ewa Krajewska. – Zdarza mi się kupować rzeczy i odnajdywać je po kilku miesiącach z metkami – przyznaje.
Zdaniem stylistki w sylwestra można pozwolić sobie na wszystko.
- Moda sylwestrowa polega na tym, że wszystkie chwyty są dozwolone. Nie trzymałabym się trendów. Wykorzystajmy wszystko, co czyni nas piękniejszymi – uważa Krajewska. – Sylwester nie ma dress code'u – dodaje.
myk