Pomnika Tysiąclecia Jazdy Polskiej na skraju Pola Mokotowskiego zmieni położenie. Zostanie obrócony tak, by większość przechodniów i kierowców poruszających się w tej okolicy nie była skazana na widok końskich zadów. Figura jeźdźców zjechała we wtorek na ziemię, gdzie spędzi noc, a na cokół powróci w środę.
Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, we wtorek rano przy rondzie Jazdy Polskiej pojawił się ciężki sprzęt. - Na miejscu są dźwig i dwa podnośniki. Pracownicy podpinają rzeźbę do taśm. Teren wokół pomnika jest zabezpieczony, nie można podejść - przekazał nasz reporter.
Przed godziną 14 wciąż trwała cała operacja. Przy samych figurach na podnośniku pracowali robotnicy. Najpierw odkręcali jeźdźców od kolumny, później wzięli się za główny cel operacji. - Rozpoczęło się obracanie figur, zostały ściągnięte na dół – powiedział Zieliński o godzinie 13.40.
Noc na ziemi
Jak dowiedział się później Paweł Łukasik, reporter TVN24 od jednej z osób z ekipy pracującej przy pomniku, figury powrócą na cokół prawdopodobnie w środę. - Dziś nie będzie założenia pomnika na cokół. Przygotowania potrwają około jednego dnia. Musimy jeszcze przyspawać szpilki, zrobić kotwy - powiedział pracownik.
Informację tę potwierdziła Magdalena Łań z biura prasowego ratusza. - Jeżeli dziś nie uda się zakończyć prac, będą one kontynuowane jutro - przekazała.
- Dzisiaj konie będą miały swoją wyjątkową noc, na ziemi - podsumował Łukasik.
Po godzinie 16 na miejscu toczyły się prace porządkowe. Ekipa zajmowała się terenem wokół pomnika. - Jutro od rana rozpocznie się operacja ustawiania jeźdźców na cokole - dodał reporter TVN24.
Obracanie za 90 tysięcy
Zmiany mają związek z niefortunnym usytuowaniem pomnika a także jego wysokością (16 metrów). Jeźdźcy na koniach zwróceni są twarzami do Pola Mokotowskiego. W efekcie, wychodzący z metra pasażerowie czy przejeżdżający przez rondo kierowcy widzą końskie ogony. Teraz ma on być obrócony o 135 stopni na północny wschód.
Już w styczniu tego roku śródmiejski Zarząd Terenów Publicznych zapowiadał, że szykuje się do zmiany.
Charakterystyczny pomnik przy rondzie Jazdy Polskiej stoi tu od 24 lat. To rzeźba przedstawiająca dwóch jeźdźców na koniach. Jeden mężczyzna to piastowski pancerny z włócznią, drugi ułan z szablą. Na dole znajdują się tablice z informacją o najważniejszych polskich bitwach polskiej kawalerii.
Jak poinformowała Magdalena Łań, odwrócenie i konserwacja pomnika kosztowały 90 tysięcy złotych. Prace konserwatorskie zostały przeprowadzone w październiku. Wtedy został wyczyszczony i pokryty warstwą zabezpieczającą.
ran/kk/b