Sebastian Wierzbicki, przewodniczący warszawskiego SLD, a zarazem wiceprzewodniczący Rady Warszawy, podkreśla, że ZTM nie konsultował przedstawionego planu cięć ani z radnymi, ani z mieszkańcami.
Przypomina, że radni uchwalili budżet, w którym zaplanowano cięcia w komunikacji, ale wtedy nie było szczegółów.
"Zależy nam na debacie"
- Chcielibyśmy, aby pani prezydent przedstawiła nam plan zmian. Zależy nam również na debacie w tej sprawie - wyjaśnia przewodniczący warszawskiego SLD. - Zwoływane są spotkania z mieszkańcami o bezpieczeństwie w mieście, a tak ważny temat, jakim jest komunikacja miejska, jest pomijany - dodaje.
Tymczasem, jak mówi, zaproponowane przez Zarząd Transportu Miejskiego zmiany budzą "niepokój społeczny".
"Oni sobie robią analizy"
- Nie może być tak, że ZTM, podlegający ratuszowi, sam decyduje, co puszczać, które linie wycofać, a które nie, nie odpowiadając na potrzeby mieszkańców - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Jako przykład złej decyzji Zarządu podaje linię tramwajową 2, która kursuje przez most Marii Skłodowskiej-Curie.
– ZTM zapewniał o jego ważności, jednakże tramwaj okazał się niewypałem, wozi powietrze - tłumaczy Wierzbicki. – Teraz ZTM chyłkiem wycofuje się z tego pomysłu, poprzez ograniczenie jego kursowania tylko do dni powszednich - dodaje.
- Oni sobie robią jakieś analizy, które nie są w ogóle konsultowane z mieszkańcami - uważa radny.
Podwyżka i cięcia
Według Wierzbickiego oszczędności, którymi ZTM tłumaczy cięcia, można poszukać gdzie indziej.
- Mamy kupione nowe autobusy, czeka nas kolejna podwyżka cen biletów, a do tego teraz dochodzą cięcia w liniach autobusowych i tramwajowych. Może oszczędności należałoby szukać w administracji ZTM? - pyta.
Jeszcze w kwietniu?
Kiedy temat ma szansę pojawić się na sesji rady miasta?
- Najprawdopodobniej 18 kwietnia. Co prawda na 4 kwietnia również zwołana jest sesja, ale na wniosek radnych PiS. Z doświadczenia wiem, że radni PO się nie pojawią i nie będzie kworum, więc sesja zostanie zamknięta - ocenia.
Jeżeli jednak sesja odbędzie się w najbliższy czwartek, to - jak zapewnia radny - klub SLD będzie starał się o wpisanie debaty o zmianach w komunikacji miejskiej do porządku obrad.
Prascy radni są przeciwni
Także Klub Radnych Platformy Obywatelskiej na Pradze Południe złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie komunikacji. Jak tłumaczy Jakub Jagodziński, wiceprzewodniczący rady dzielnicy, w mailu przesłanym do redakcji tvnwarszawa.pl, chodzi o przyjęcie przez radę dzielnicy stanowiska opracowanego przez radnych.
"Rada dzielnicy Praga Południe m.st. Warszawy stanowczo protestuje przeciwko wszelkim zmianom, pogarszającym obsługę komunikacyjną w układzie wewnątrz dzielnicowym oraz wpływającym na bezprośrednie skomunikowanie z sąsiednimi Dzielnicami" - możemy przeczytać w stanowisku.
Samorządowcom chodzi głównie o utrzymanie dotychczasowych tras linii 115 oraz 521, dotychczasowej częstotliwości linii 311 oraz zwiększenie częstotliwości kursowania linii 117.
- Sesja ma odbyć się 4 kwietnia o godz. 11.00 - informuje nas Jagodziński.
Stanowisko radnych Pragi Południe ws. zmian w komunikacji miejskiej - kliknij na obrazek, aby go powiększyć:
Projekt stanowiska
Kontrowersyjne cięcia w komunikacji
Pod koniec marca ZTM przedstawił plan zmian w komunikacji miejskiej, które mają zostać wprowadzone w czerwcu. Chodzi przede wszystkim o likwidację znanych linii autobusowych, jak również kilkadziesiąt innych zmian.
Plany zbulwersowały część pasażerów. Na naszym forum na gorąco komentowali je internauci.
Mieszkańcy nie zgadzają się między innymi z wprowadzeniem zmian w kursowaniu linii 521, która od czerwca ma omijać Śródmieście i Ochotę.
Na pytania pasażerów próbuje odpowiadać ZTM.
Jak tłumaczy rzecznik ZTM, cięcia w komunikacji związane są z oszczędnościami:
ZTM chce zaoszczędzić kilkadziesiąt milionów złotych
Jak ocenił z kolei ekspert z SISKOM - zmiany w dużej części dotyczą linii, które i tak nadawały się do usunięcia.
Łukasz Oleszczuk (SISKOM) komentuje cięcia zaproponowane przez ZTM
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl