Burząc stare kamienice "budowali nowy dom"

Warszawa, ok. 1955. Budowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Fot. Władysław Sławny - mat. Dom Spotkań z Historią
Warszawa, ok. 1955. Budowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Fot. Władysław Sławny - mat. Dom Spotkań z Historią
Źródło: | Eurosport
Odradzała się "w sposób obłąkany" ale i nowatorski. Historyczne kamienice padały, by ustąpić miejsca monumentalnym pomnikom socjalizmu. Ale równocześnie odtwarzano Stare Miasto i Trakt Królewski. Te dramatyczne chwile z życia Warszawy będzie można od czwartku oglądać na wystawie zdjęć "Budujemy nowy dom. Odbudowa Warszawy w latach 1945 – 1952" w Domu Spotkań z Historią.

W 1945 roku Warszawa była pogorzeliskiem. Przedwojenna panorama miasta przestała istnieć mimo, że wiele budynków można było jeszcze uratować. Tak się nie stało. Dlaczego?

Warszawa, 1950
Warszawa, 1950
Źródło: | Eurosport

Na to pytanie odpowiada wystawa zdjęć "Budujemy nowy dom. Odbudowa Warszawy w latach 1945 – 1952" w Domu Spotkań z Historią. - Warszawę odbudowywano w sposób obłąkany. Mnóstwo kamienic było masowo burzonych. Gdyby nie wizja budowy socjalistycznego miasta, dla socjalistycznych ludzi, w Warszawie dziś żyło by się przyjemniej. Pewnych założeń dziś już nie da się jednak odkręcić – uważa Tomasz Markiewicz, jeden z twórców wystawy.

Zamiast kamienic, pałac kultury

Ekspozycję tworzy 120 zdjęć z lat 40. i 50. Przygotowana została przez varsavianistów Jerzego S. Majewskiego z "Gazety Stołecznej" i Tomasza Markiewicza.

Warszawa, 1947
Warszawa, 1947
Źródło: | Eurosport

Oprócz architektury uwzględnia też sylwetki ludzi zatrudnionych w 1945 roku w Biurze Odbudowy Stolicy. To właśnie BOS podjął decyzję o burzeniu budynków pod budowę Pałacu Kultury i przyczynił się do powiększenia powojennych zniszczeń w Warszawie. Na wystawie będziemy mogli więc też oglądać zdjęcia miejsc, które nie przetrwały odbudowy stolicy.

- Przykładem są kamienice z ul. Leszno, czy z Chłodnej. Choć przetrwały wojnę, nie przetrwały odbudowy. Były burzone z wielką przyjemnością. Kiedyś MDM był burżuazyjnym sercem miasta. Z tym większą ochotą po wojnie zbudowano tam socrealistyczne budynki. Budynki, które mimo wszystko przetrwały próbę czasu. To dobra i solidna architektura – zauważa Markiewicz.

Nowatorski pomysł w Warszawie

Powojenna odbudowa Starego Miasta i Traktu Królewskiego była jednak przedsięwzięciem nowatorskim. Decyzja o odtworzeniu tych miejsc łamała obowiązujące wtedy na świecie doktryny konserwatorskie. W Anglii, Holandii, Niemczech czy we Włoszech, odbudowywano tylko pojedyncze budynki.

Warszawa 1953
Warszawa 1953
Źródło: | Reuters/The Stand News

- Mimo to Zamek Królewski w Warszawie był odbudowany bardzo późno. Kojarzył się bardzo źle, bo z Polską szlachecką. Odbudowano go dopiero za Gierka – przypomina Markiewicz.

Odbudowa stolicy? To nie koniec

I choć od tych dramatycznych chwil minęło już bardzo dużo czasu, dla twórców wystawy odbudowa Warszawy nadal nie jest zakończona.

- Tą wystawą chcemy pokazać, że w XXI w. są wciąż ludzie, którzy marzą o dalszej odbudowie Warszawy. Moim zdaniem w pierwszej kolejności trzeba odbudować Pałac Saski na placu Piłsudskiego – kończy varsavianista.

Czytaj także: