30 maja Metro Warszawskie podpisało umowę z firmą, która specjalizuje się w szlifowaniu torów. Do tych prac używany jest specjalistyczny pociąg. "W miniony weekend, w nocy z 4 na 5 czerwca, szlifierka wjechała na tory po raz pierwszy w tym roku - na odcinek pomiędzy stacjami Kabaty a Imielin. Łącznie prace objęły tej nocy 1,5 km szyn. W tym tygodniu szlifowane mają być z kolei tory od stacji Natolin do okolicy przystanku Ursynów" - informuje Metro Warszawskie w komunikacie.
Prace w wakacje i w grudniu. Usuwają "zużycia zmęczeniowe"
Szlifierka będzie pracować przez czerwiec, lipiec i sierpień, a także w grudniu. Do tego czasu poprawiony ma zostać stan większości torów i rozjazdów na obu liniach podziemnej kolejki.
"Szlifowanie prewencyjne odbywa się w czasie, gdy metro nie przewozi pasażerów, czyli w przerwie nocnej. Pozwala ono usunąć tzw. zużycia zmęczeniowe - w postaci takich wad, jak wykruszenia, wybuksowania, falistości, które pojawiają się na główkach szyn w trakcie ich eksploatacji. Technologia ta umożliwia także odtworzenie profilu poprzecznego szyn" - wyjaśnia w komunikacie Metro Warszawskie.
Deszcz iskier
Szlifierka jest w stanie poprawić stan dwukilometrowego odcinka torów w niespełna trzy godziny. Naprawie towarzyszy widowiskowy deszcz iskier.
"Regularne prowadzenie robót konserwacyjnych pozwala stosunkowo niewielkim kosztem przywrócić pierwotne właściwości szyn, tj. odtworzyć odpowiedni profil poprzeczny oraz wyeliminować wady powierzchniowe w pierwszym stadium ich powstania" - wskazuje Metro Warszawskie. Spółka wylicza, że prace konserwacyjne przedłużają żywotność podziemnej kolei, spowalniają proces zużycia kół, zmniejszają wibracje i hałas podczas jazdy pociągów.
Autorka/Autor: dg/tam
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Metro Warszawskie