W czwartek na warszawskich Bielanach po chodniku i przystanku autobusowym spacerowały dziki. Wybiegły z pobliskiego lasu.
Na zdjęciach widać dwa dziki, które przemierzają chodnik wzdłuż ulicy Marymonckiej na wysokości przystanku autobusowego "Las Bielański" w kierunku Młocin. Zwierzęta żerowały na trawniku pomiędzy przystankiem a torami tramwajowymi, które graniczą bezpośrednio z lasem.
Dziki w dużych miastach to widok dość powszechny. Warszawa jest pod tym względem szczególna, ponieważ powierzchnia terenów zielonych w mieście stanowi ponad 40 procent. Blisko siedzib ludzkich dziki czują się bezpiecznie, głównie ze względu na łatwy dostęp do pożywienia. O wędrówkach tych zwierząt przez miasto informujemy regularnie na tvnwarszawa.pl. Dostajemy również wiele zgłoszeń na Kontakt24.
Jeśli już spotkamy na swojej drodze dzika, powinniśmy bez wykonywania gwałtownych ruchów spokojnie odejść w przeciwnym kierunku. Nie wolno uciekać, bo to może sprowokować zwierzę do ataku. Spacerując z psem w miejscach, gdzie może dojść do spotkania z dzikiem, należy bezwzględnie trzymać swoje zwierzę na smyczy. Takie miejsca łatwo rozpoznać po zrytej glebie.
W przypadku bezpośredniego zdarzenia z udziałem zwierzyny dziko żyjącej stołeczny ratusz prosi o kontakt z pracownikiem ds. łowiectwa Lasów Miejskich pod nr tel. 600-020-746 lub 600-020-747, biuro jest czynne całą dobę. Można też zadzwonić do strażników miejskich pod numer 986.
Czytaj też: "W całym stadzie zapanował rwetes". Teraz maluch czeka na imię
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jacek Pawłowski/TVN24