Gubernator Portoryko Wanda Vazquez wprowadziła stan wyjątkowy po serii trzęsień ziemi. Jeden ze wstrząsów miał 6,4 w skali Richtera i był najsilniejszym, jaki nawiedził Karaiby od 102 lat.

Zimowej pogody nie powinniśmy spodziewać się na razie w Polsce. Śnieg pojawił się jednak w Grecji i Turcji. Padał tak intensywnie, że powodował utrudnienia na drogach i lotniskach.

U wybrzeży zachodniej Australii pojawił się pierwszy cyklon tropikalny w tym sezonie. Blake, bo tak nazwano żywioł, przeszedł przez półwysep Dampier, a teraz przesuwa się na południowy zachód wzdłuż wybrzeża. W mieście Broome porywy wiatru osiągały prędkość do 100 kilometrów na godzinę.

Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał telefonicznie z premierem Australii. Przekazał informację o gotowości polskiej pomocy poprzez wysłanie na miejsce wyspecjalizowanych jednostek straży pożarnej - poinformował rzecznik rządu, Piotr Müller.

Dym unoszący się z pożarów w Australii dotarł nawet do Ameryki Południowej. Od października ogień strawił obszar o powierzchni ponad 10 milionów hektarów. Szacuje się, że w całym kraju zniszczonych zostało prawie dwa tysiące domów. Strażacy ze Stanów Zjednoczonych pomagają w gaszeniu ognia, wspomóc mają ich również Kanadyjczycy.

W Indonezji zatrzęsła się ziemia. Wstrząsy wystąpiły w południowo-zachodniej części prowincji Aceh na wyspie Sumatra.

Dwie osoby zginęły po ulewnych opadach deszczu w Tel Awiwie w Izraelu. Opady spowodowały podtopienia, w wyniku których zapadła się co najmniej jedna ulica.

Pożary w Australii strawiły już osiem milionów hektarów terenu buszu. W ciągu ostatnich dni ogień zajął Wyspę Kangura, znajdującą się na południe od wybrzeża kraju. Zginęły dwie osoby. Zniszczony został Park Narodowy Flinders Chase.

W wyniku powodzi w Indonezji, do której doprowadziły największe od ponad 100 lat opady deszczu, zginęło 60 osób. Ekolodzy wiążą ekstremalne opady ze zmianami klimatycznymi na świecie. Uważają, że powódź powinna być sygnałem dla władz kraju do podjęcia działań w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla.

Na południowym wschodzie Australii spadła temperatura i pojawiły się opady deszczu, jednak władze zaznaczają, że opady nie pomogą w ugaszeniu ognia, a temperatura ponownie ma wzrosnąć do blisko 50 stopni Celsjusza. Zaczęto liczyć straty po ostatnich pożarach w Nowej Południowej Walii i Wiktorii. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 24 osób.

W wyniku powodzi, która we wtorek poczyniła spustoszenie w Indonezji, zginęły już 53 osoby. W stolicy kraju - Dżakarcie - nie działa kolej miejska, a mieszkańcy nie mają prądu. W poważnie dotkniętym katastrofą kraju sytuacja może się jeszcze pogorszyć, ponieważ najbardziej obfite opady prognozowane są na połowę stycznia.

Z powodu potężnych pożarów nad Australią zaczęły pojawiać się niebezpieczne chmury flammagenitus, niosące ze sobą trudne do przewidzenia burze. Miejscami w kraju panuje już swoisty groźny mikroklimat.

Po gwałtownych ulewach w środkowej i północnej części Peru z brzegów wystąpiły rzeki, doprowadzając do katastrofalnych powodzi. Zalane są domy i pola uprawne, żywioł zniszczył też drogi.

Ostatnia dekada przyniosła Wielkiej Brytanii aż osiem rekordów ciepła. Jeden z nich nadal oczekuje na oficjalne potwierdzenie. Brytyjski narodowy serwis meteorologiczny MetOffice opublikował podsumowanie ostatnich dziesięciu lat.

W norweskim mieście Sunndalsøra położonym w okręgu Møre og Romsdal padł rekord ciepła dla wszystkich miesięcy zimowych. Temperatura powietrza wzrosła tam do 19 stopni Celsjusza.

Od czwartku dwukrotnie wzrosła liczba osób, które zginęły w wyniku powodzi w Indonezji. Tak obfitych opadów deszczu nie odnotowano w tym kraju od ponad 130 lat. Kilka samolotów ma zostać wykorzystanych do rozproszenia chmur deszczowych w najbliższych dniach.

Na wschodzie Australii szaleje ponad 200 pożarów. Walkę z żywiołem utrudniają silny wiatr i wysoka temperatura sięgająca 40 stopni Celsjusza. Władze stanu Nowa Południowa Walia ogłosiły, że od piątku obowiązywać będzie stan wyjątkowy.

Lodowce w Nowej Zelandii zabarwiły się na karmelowo. To wynik osadzania się pyłów powstających w pożarach australijskiego buszu.

Książę William ogłosił, że chce rozpocząć "dekadę działań, które naprawią Ziemię". Jak? W mediach społecznościowych przedstawił inicjatywę Earthshot Prize, która ma pomóc odnaleźć skuteczne rozwiązania w walce z katastrofą klimatyczną. Co roku przez najbliższe 10 lat wyłanianych będzie pięciu zwycięzców, którzy otrzymają prestiżową nagrodę.

W sylwestrową noc w zoo w niemieckim Krefeld spłonęło 30 zwierząt, między innymi szympansy i orangutany. Na obiekt spadło pięć lampionów, jeden z nich doprowadził do zaprószenia ognia. Lokalna policja podejrzewa, że lampion odpowiedzialny za pożar został wypuszczony przez trzyosobową rodzinę.

21 osób zginęło w wyniku powodzi w stolicy Indonezji, a 62 tysiące osób trzeba było ewakuować. W wielu dzielnicach sparaliżowana jest komunikacja.

Trzęsienie ziemi nawiedziło północno-wschodnią część Iranu. Miało magnitudę 5,8.

Jeżeli jesteście na wakacjach, musicie je przerwać i wyjechać - taki komunikat dostali turyści na południowo-wschodnim wybrzeżu Australii. W tej części kraju mają wystąpić bardzo groźne warunki pogodowe sprzyjające dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych pożarów w Australii wzrósł do 18 osób.

Władze wyspiarskiego państwa Palau wprowadziły zakaz używania kremów do opalania, w których występują określone substancje. W ten sposób chcą chronić koralowce i życie morskie.

Tuż po północy w ogrodzie zoologicznym w Krefeld na zachodzie Niemiec wybuchł pożar. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, a w płomieniach zginęło około 30 zwierząt. Według policji przyczyną mogły być latające lampiony.

Pożary pustoszą południowo-wschodnie regiony Australii. W środę tragiczny bilans wzrósł do 15 ofiar śmiertelnych. Akcję strażaków utrudniają wysoka temperatura i silny wiatr. Są miejsca, które żywioł zamienił w ruiny.

Indonezja kolejny raz spłynęła wodą powodziową. Z powodu gwałtownej pogody zginęło dziewięć osób. W wielu miejscach nie ma prądu.

Peruwiański wulkan Sabancaya wybuchł we wtorek rano. W jego okolicy mieszka około 13 tysięcy ludzi. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych ani rannych.

Nawet miliony zwierząt giną w pożarach australijskiego buszu. Wolontariusze próbują ratować zwierzęta, ale w związku z szybko rozprzestrzeniającym się ogniem, do niektórych nie są w stanie zdążyć z pomocą. Organizacje charytatywne pokazują zdjęcia poparzonych kangurów, oposów i wombatów. Są odwodnione i głodne.

Strażacy z Nowej Południowej Walii w Australii opublikowali nagranie z przejazdu przez szalejące płomienie. W nocy w pożarach zginęły dwie osoby.