Co najmniej cztery ofiary śmiertelne, nie kursują pociągi, odwołano dziesiątki lotów, wiele więcej ludzi nie ma prądu, a kierowcy stoją uwięzieni w korkach. To opis rzeczywistości, z jaką zmagają się mieszkańcy Hiszpanii, a nie dalekiej Rosji. Według Państwowej Agencji Meteorologicznej, w Madrycie spadły największe ilości śniegu w XXI wieku.