W Karpaczu "miał być śnieg, ale go nie ma"

karpacz
W Karpaczu nie ma śniegu
W Polsce trwają ferie zimowe. Jeśli ktoś wybiera się na wypoczynek do Karpacza, to śnieg znajdzie tylko na stokach i wysoko w górach. - Śniegu nie widać na dole, ale jest on widoczny nieco wyżej - powiedział Paweł Popkowski, reporter TVN24.

W sobotę w Karkonoszach panowała przeważnie pogodna aura. Górskie Ochotnicze Pogotowie ratunkowe napisało w komunikacie, że możliwe są słabe, przelotne opady śniegu, ale przyrost pokrywy śnieżnej nie przekroczy jednego centymetra. Prawie bezchmurne niebo sprawi, że w nocy przy gruncie temperatura spadnie poniżej zera stopni Celsjusza. Termometry mogą pokazać od -8 do -6 st. C.

Lawinowa "jedynka"

W Karkonoszach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, głównie na wystawach północnych i północno-wschodnich, gdzie śnieg z ostatniego opadu jest odkładany przez wiatr w postaci desek śnieżnych. Na szlakach jest ślisko, występują oblodzenia - ostrzega GOPR.

Lawiny - śmiertelne zagrożenie
Lawiny - śmiertelne zagrożenie
Źródło: PAP

Na stokach jest śnieg

W Karpaczu w województwie dolnośląskim aura wcale nie przypomina zimowej.

- Miał być śnieg, ale go nie ma - powiedział turysta, który przyjechał do Karpacza.

- Śniegu nie widać na dole, ale jest on widoczny nieco wyżej - opowiadał Paweł Popkowski, reporter TVN24. Dodał, że stoki narciarskie są cały czas naśnieżane. - Jeżeli ktoś planuje wybrać się na narty, to mogę uspokoić, stoki są otwarte cały czas - zaznaczył.

W Karpaczu nie ma śniegu
W Karpaczu nie ma śniegu
Czytaj także: