Jeden z najgroźniejszych wulkanów na świecie - Popocatepetl w Meksyku - znowu o sobie przypomina. Tylko w ostatnich dniach marca doszło do aż dwóch erupcji. W okolicy obowiązuje alert drugiego stopnia (w trzystopniowej skali).
Z krateru El Popo bez przerwy wydobywa się lawa, a także kłęby dymu i popiołu. W środę w wyniku erupcji w niebo wzbił się pióropusz na wysokość 3,5 km. W stanie Puebla, w którym leży wulkan, wprowadzono alert drugiego stopnia. Samo, liczące 2 miliony mieszkańców miasto Puebla, z którego pochodzi powyższe wideo, pokryło się cienką warstwą brunatnego pyłu. Mieszkańcy proszeni się o zamykanie okien i drzwi i nie wychodzenie z domu bez potrzeby.
"Dymiąca góra"
Popocatepetl jest największym stratowulkanem w Meksyku i drugim pod względem wysokości szczytem w tym kraju - ma 5452 metry. Na jego zboczach zbudowano w XVI wieku klasztory, które od 1994 roku są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Nazwa wulkanu pochodzi z języka Azteków i oznacza "dymiącą górę".
Do dziś krąży legenda, że Popocatepetl był kiedyś wojownikiem zakochanym w księżniczce Iztaccíhuatl. Kiedy do ukochanej doszły fałszywe wieści, że jej mężczyzna zginął na polu walki, ta zmarła z miłości. Popocatepetl zabrał jej ciało i pochował w górach. Bogowie zlitowali się nad nieszczęśliwymi kochankami i zamienili ich w dymiące szczyty.
Zanieczyszczony Meksyk
Wulkan leży 70 km na południowy wschód od miasta Meksyk. Metropolia również zmaga się z zanieczyszczeniem powietrza, ale z powodu nadmiernej emisji spalin.
Władze stolicy poleciły w środę kierowcom, żeby pozostawili swoje samochody na parkingach na jeden dzień w tygodniu z powodu najgorszej jakości powietrza od dekady, w mieście, należącym do najbardziej zanieczyszczonych na świecie. Do tej pory z zakazu ruchu w mieście Meksyk wyłączone były samochody, których właściciel miał certyfikat poświadczający niską emisją spalin. Obecnie jednak władze aglomeracji, liczącej ponad 20 mln mieszkańców, oświadczyły, że do zakazu muszą bezwzględnie dostosować się wszystkie auta, również te z certyfikatem. Poza tym samochody nie będą mogły wyjechać na ulice w jedną sobotę w miesiącu. Obostrzenia mają obowiązywać od 5 kwietnia do 30 czerwca, kiedy sezonowe deszcze powinny poprawić jakość powietrza. Smog w mieście Meksyk był nieco mniej dokuczliwy w okresie wielkanocnym, kiedy metropolia opustoszała. Jednak już w środę po południu poziom zanieczyszczenia ponownie uznano za zdecydowanie zbyt wysoki
Autor: mar/jap / Źródło: ENEX, x-news